Tysiące Brytyjczyków spieszyło się, aby wrócić z Portugalii. Kraj wraca do pomarańczowej strefy

Julia Łowińska
Portugalia w Wielkiej Brytanii trafiła na listę zielonych krajów, do których można bezpiecznie podróżować zaledwie 3 tygodnie temu. Niestety, w związku ze wzrostem liczby pozytywnych testów na koronawirusa już została z niej zlikwidowana. Setki Brytyjczyków w popłochu wracało do domu, aby uniknąć kwarantanny, a linie lotnicze uruchomiły nowe połączenia.
Setki turystów musiało spieszyć się z powrotem z Portugalii. Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta

Brytyjczycy wracają z Portugalii

Portugalia trafiła na zieloną listę Wielkiej Brytanii 17 maja 2021 r. Setki Brytyjczyków postanowiło w związku z tym udać się na wakacje na wybrzeże. Teraz zmuszeni byli w ekspresowym tempie wrócić do domu po tym, jak kraj wrócił do pomarańczowej strefy.

Informacja wypłynęła w ostatniej chwili i dla wielu turystów wiązała się z dużym wydatkiem spowodowanym zakupem nowego biletu. Portugalia wróciła na pomarańczową listę o 4:00 brytyjskiego czasu. W związku z tym linie lotnicze na ostatnią chwilę zdecydowały się uruchomić nowe połączenia, aby ułatwić brytyjskim pasażerom powrót do domu.
Wprowadzenie nowych zasad oznaczało wykonanie obowiązkowych 2 testów na obecność koronawirusa oraz poddanie się 10-dniowej kwarantannie.

Brytyjczycy uciekają do domów

Ostatni samolot zabierający Brytyjczyków z Portugalii wylądował na lotnisku w Doncaster Sheffield o 02:58, czyli zaledwie godzinę przed zmianą zasad. Setki brytyjskich turystów nie kryło swojego rozgoryczenie i rozżalenia podkreślając, że wprowadzenie nowych zasad na ostatnią chwilę było absurdalne.


– Zakwalifikowanie Portugalii na pomarańczową listę, zaledwie 3 tygodnie po tym, jak trafiła na zieloną jest po prostu śmieszne – komentowała w rozmowie z BBC Brytyjka, która musiała szybko wrócić z wakacji.


Wielka Brytania nie zdążyła nacieszyć się poluzowaniem restrykcji. Zaledwie ogłoszono wprowadzenie nowych zasad, liczba infekcji znów poszybowała w górę, a rząd musiał wycofać się z danych obietnic.
Czytaj także: Surowsze kary w Korei Płn. Obóz pracy, a nawet śmierć za obejrzenie zagranicznego filmu