Liderzy białoruskiej opozycji mają odnieść się do ataku na konto Dworczyka. Wśród nich ważna osoba
Polskie media obiegła wczoraj wiadomość o zhakowaniu skrzynki mailowej Michała Dworczyka. Informacje z konta szefa KPRM zostały opublikowane w rosyjskim serwisie Telegram. Dodatkowo polityk przez jedenaście lat miał zakaz wjazdu m.in. na teren Białorusi. Jak ustalił nieoficjalnie Wprost.pl, w sprawie ataku na konto Dworczyka apel mają wygłosić białoruscy liderzy opozycji.
Szef KPRM w swoim wpisie na Twitterze zwrócił uwagę na to, że informacje z jego skrzynki mailowej udostępniono na rosyjskim Telegramie.
Co więcej, polityk stwierdził, że na jego skrzynce mailowej nie znajdowały się informacje, "które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny". Nie wytłumaczył jednak, czy publikowane na Telegramie dokumenty są autentyczne.Fakt, że przez 11 lat miałem zakaz wjazdu na teren Białorusi i Rosji jako osoba aktywnie wspierająca przemiany demokratyczne na terenie byłego ZSRR, traktuję ten atak jako jeden z elementów (…) działań dezinformacyjnych zawierających sfałszowana i zmanipulowane informacje.
Jak dowiedziała się nieoficjalnie dziennikarka Wprost.pl Joanna Miziołek, tego samego dnia, w którym wyszło oświadczenie Dworczyka, swój apel w sprawie ataku mają wygłosić białoruscy liderzy opozycji. Wśród nich mają pojawić się między innymi blogerzy z niezależnego portalu Nexta. Prawdopodobnie wystąpi z nimi działaczka Swiatłana Cichanouska.Może Cię zainteresować: Terlecki pisze list do Cichanouskiej: "Zraziła Pani znaczną część Polaków"