Powraca sprawa więzienia CIA w Polsce. Na jaw mogą wyjść przełomowe fakty

Agata Sucharska
Po latach powraca sprawa tajnego więzienia CIA w Kiejkutach. – Decyzja Sądu Najwyższego USA może mieć potencjalnie bardzo duże znaczenie dla losów śledztwa polskiej prokuratury badającej, czy Abu Zubajda był torturowany – przekazał David F. Klein, adwokat przetrzymywanego w Guantanamo mężczyzny.
Powraca sprawa więzienia CIA w Polsce. Na jaw mogą wyjść przełomowe fakty. Fot. Artur Szczepański / REPORTER


Śledztwo ws. tajnych więzień CIA w Polsce

David F. Klein przedstawiał w środę przed Sądem Najwyższym USA argumenty przemawiające za umożliwieniem przesłuchania dwóch współpracujących z CIA psychologów – Jamesa Mitchella i Bruce'a Jessena. Mieli oni uczestniczyć w torturowaniu podejrzanych o terroryzm.


Jednak złożenie zeznań blokowały amerykańskie służby, powołując się na interes narodowy i ochronę tajemnic państwowych. Przesłuchanie miało się odbyć na wniosek polskiej prokuratury w ramach śledztwa badającego, czy podejrzany o członkostwo w al-Kaidzie Abu Zubajda był torturowany w więzieniu CIA w Polsce.

Podczas rozprawy przedstawiciel Departamentu Sprawiedliwości Brian Fletcher argumentował, że interes ten polega na dotrzymaniu obietnicy złożonej przez Amerykę polskim władzom, która obowiązuje przez "pokolenia". – (...) dochowamy poufności nawet, jeśli inne części zagranicznych władz zmienią zdanie, albo zmienią się rządzący – podkreślił.
Klein argumentował jednak, że przesłuchanie Mitchella i Jessena jest konieczne ze względu na kluczowe szczegóły, które mogą być ważne dla losów śledztwa. – Wiedza o tym, co zdarzyło się w konkretnych terminach, może zmienić tę sytuację – zaznaczył adwokat.

Sprawa Abu Zubajdy

Śledztwo polskiej prokuratury w tej sprawie trwa już od wielu lat. Przypomnijmy, że w grudniu 2014 roku światło dziennie ujrzało streszczenie raportu dotyczącego więzień CIA, sporządzonego przez Senat USA.

Potwierdziło się, że przypadki stosowania technik przesłuchań łamiących prawo były w tajnych więzieniach CIA powszechne. W październiku 2014 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka skazał Polskę na wypłatę 100 tys. dol. odszkodowania (co Polska uczyniła) Abu Zubajdzie za przyzwolenie na przetrzymywanie go w tajnym więzieniu.

Abu Zubajda, właściwie Zajn al-Abidin Muhammad Husajn, to urodzony w Arabii Saudyjskiej Palestyńczyk, zatrzymany w 2002 r. w Pakistanie. Był podejrzewany przez CIA o bycie jednym z najważniejszych członków al-Kaidy, jednak jego związki z organizacją okazały się słabsze niż pierwotnie uważano.

Zanim trafił do więzienia w bazie Guantanamo Bay, przeszedł przez szereg tajnych więzień CIA m.in. w Tajlandii i Polsce. W Guantanamo przebywa do tej pory choć nie postawiono mu dotąd żadnych zarzutów.
Czytaj także: Więźniowie CIA w Starych Kiejkutach przetrzymywani byli w klatkach? "Są dowody"