Naszyjniki i bransoletki chroniące przed 5G są... radioaktywne. "Nie noś ich nigdy więcej"

redakcja naTemat
Dzięki sieci komórkowej 5G mamy możliwość szybkiego korzystania z internetu, jednak wielu ludzi wciąż traktuje ją jak cichą broń zagłady. Ci, którzy zakupili gadżety anty-5G, będą zaskoczeni, że naszyjniki i bransoletki potencjalnie chroniące przed nową technologią okazały się radioaktywne.
Gadżety 5G są radioaktywne. Fot. Youtube.com/bylala
Jak pisaliśmy w naTemat, 5G to następca standardu 4G, za sprawą którego możemy cieszyć się szybkim internetem w smartfonach. Nowa generacja sieci komórkowych jest skokiem technologicznym oferującym większą odporność na przeciążenia ze względu na dużą liczbę użytkowników w jednym miejscu.

"5G, ale i Wi-Fi to broń technotroniczna. Może nas śledzić, inwigilować, ale i zabijać zdalnie, może nami manipulować i przekształcić w bezduszne marionetki" – mówiła Ewa Pawela w jednym z wykładów na YouTube. Przeciwnicy podawali też, że 5G przyczyniło się do tajemniczego przypadku masowej śmierci ptaków w Holandii. Historia okazała się później fake newsem.


Zdaniem niektórych 5G odpowiada też za wybuch pandemii koronawirusa. Pierwsze sieci tej technologii zaczęły być uruchamiane w Chinach w listopadzie 2019 roku. Epidemia rozpoczęła się zaś w grudniu w Wuhan, co dla wielu teoretyków jest dowodem na szkodliwość nowej generacji sieci.

Gadżety anty-5G są napromieniowane

ANVS, czyli holenderski urząd ds. bezpieczeństwa i ochrony przed promieniowaniem wzniósł alarm, w którym ostrzegł użytkowników gadżetów mających chronić przed siecią komórkową 5G, aby czym prędzej zrezygnowali z ich korzystania. Aż w dziesięciu produktach zaobserwowano wydzielanie szkodliwego promieniowania jonizującego. Wśród akcesoriów anty-5G, które są radioaktywne, znalazła się m.in. maska do spania marki Energy Armor, naszyjnik Quantum Pendant i dziecięca bransoletka Magnetix Wellness. „Nie noś ich nigdy więcej, odłóż je w bezpieczne miejsce i poczekaj na zwrot” – czytamy w oświadczeniu ANVS.
Czytaj także: Antyszczepionkowcy zamilkli, ale przebudzili się foliarze. "To sieci 5G wywołały pandemię"