Są ofiary śmiertelne po erupcji wulkanu na Pacyfiku. W Peru zamknięto porty

redakcja naTemat
W sobotę w pobliżu archipelagu wysp Tonga doszło na Pacyfiku do erupcji wulkanu. Z tego też powodu wiele okolicznych państw wydało alerty przed tsunami. Niestety na północy Peru zginęły dwie osoby.
W wyniku erupcji wulkanu na Pacyfiku zginęły dwie osoby. Fot. AFP PHOTO / NATIONAL INSTITUTE OF INFORMATION AND COMMUNICATIONS

Nie żyją dwie osoby po erupcji wulkanu

Jak pisaliśmy 15 stycznia w naTemat, do erupcji wulkanu Hunga Tonga Hunga-Ha’apai doszło na Oceanie Spokojnym w okolicach wysp Tonga i wschodniego wybrzeża wysp Samoa. Zdarzenie to spowodowało podniesienie się wód oceanicznych i wywołało tsunami, które uderzyło m.in. w Japonię. Japońska agencja meteorologiczna ostrzegła obywateli przed falami, które w niektórych miejscach miały sięgać nawet trzech metrów wysokości.

Na wschodnim wybrzeżu Wysp Samoa, wchodzących częściowo w skład terytorium Samoa Amerykańskiego, odnotowano podniesienie się poziomu oceanu o ok. 70 cm.


Zgodnie z ustaleniami BBC, spora część Tonga doświadczyła braku prądu, łączności telefonicznej i internetu. Badacze, w tym Shane Cronin z University of Auckland, podkreślają, że to największa erupcja w pobliżu archipelagu na przestrzeni ostatnich trzech dekad.

Z doniesień Radio New Zealand wynika, że mieszkańcy wyspy Tongatapu uciekali w popłochu i kierowali się na wyżej położone tereny, chcąc uniknąć fal. Premierka Nowej Zelandii Jacinda Ardern oznajmiła później, że władze nie otrzymały żadnych doniesień o ofiarach śmiertelnych w archipelagu Tonga.

Wyjątkowo wysokie fale pojawiły się po erupcji w północnym Peru. Peruwiański Narodowy Instytut Obrony Cywilnej przekazał w niedzielę wiadomość o śmierci dwóch osób w regionie Lambayeque. Przyczyną ich śmierci było utonięcie. W kraju tymczasowo zamknięto dwadzieścia portów.

Fala uderzeniowa dotarła na Kasprowy Wierch

Tego samego dnia, w którym doszło do erupcji wulkanu na Pacyfiku, IMGW poinformowało, że fala uderzeniowa, czyli ciśnienie powierza, które wytworzyło się po wybuchu wulkanu na wyspie Tonga na Pacyfiku, dotarło na Kasprowy Wierch o godzinie 20:23 czasu lokalnego.

Instytut załączył do komunikatu także wykres, na którym widać znaczący skok ciśnienia, o godzinie 6:00, czyli wtedy, kiedy doszło do wybuchu na Oceanie Spokojnym.

Kolejnym interesującym faktem, który przytacza Instytut, jest fakt, że erupcja była słyszana na Alasce – oddalonej o 9366 km od miejsca wybuchu. "Aby było to możliwe musiały wystąpić specjalne właściwości atmosfery - zjawisko będzie poddane wnikliwszej analizie" – wyjaśniają badacze.
Czytaj także: Wulkan szczelinowy wybuchł na "Kanarach". Co to za rodzaj wulkanu i dlaczego jest groźny?