Tak TVP ogłupia widzów ws. Pegasusa. Oto, czego "dowiedzą się" z Wiadomości i TVP Info
Wydaje nam się, że cała Polska tym żyje. Od tygodni o aferze piszą też zagraniczne media, używając określeń "Polskie Watergate". Do Polski ma przyjechać delegacja z PE. W Senacie, wyższej izbie parlamentu, zaczęła działać specjalna komisja do zbadania sprawy. Tymczasem w TVP Info zero transmisji z jej posiedzeń. W Wiadomościach TVP żadnego oddzielnego materiału na ten temat. Tak w ciągu ostatniego tygodnia pokazano widzom, że afery z Pegasusem nie ma.
– Pegasusem opozycję podsłuchują – zagaił jednego z mieszkańców.
– Co?
– Pegasus.
– Pegagus? Co? Ja nie rozumiem, co to – usłyszał w odpowiedzi.
Ale co się dziwić? Jeśli ktoś ogląda tylko TVP, jeśli Wiadomości to jego główne źródło informacji, a np. w ostatnim tygodniu oglądał je każdego dnia, nawet nie miał szans, by usłyszeć, co to w ogóle jest.
Od 12 stycznia, kiedy została powołana senacka komisja nadzwyczajna w sprawie inwigilacji systemem Pegasus, do 19 stycznia włącznie, gdy odbyły się już trzy jej posiedzenia, w głównym wydaniu głównego programu informacyjnego telewizji publicznej, nie pojawił się ani jeden materiał specjalnie poświęcony tej sprawie.
Brak relacji z komisji ds. Pegasusa w TVP
Obejrzałam wydania Wiadomości z ostatniego tygodnia. Oprócz kilku drobnych wzmianek w zupełnie innym kontekście – o czym za chwilę – ani o samym Pegasusie, ani o posiedzeniu komisji nie było nic. Również TVP Info – co wypunktowały Wirtualne Media – nie zrobiły relacji z posiedzenia, choć było ono transmitowane przez TVN24 i Polsat News. Wielu internautów z oburzeniem zwraca na to uwagę.
– Nie było ukazanej całej różnorodności wydarzeń i zjawisk, ponieważ pominięta została bardzo istotna kwestia związana z działalnością Senatu. Mamy wydarzenie ważne z punktu widzenia społecznego, a w dodatku autoryzowane przez parlament, więc tym bardziej pominięcie tego oznacza naruszenie zasady rzetelności – tłumaczy.
Wiadomości TVP o komisji ds. Pegasusa
Wczoraj, 19 stycznia, gdy senacka komisja wysłuchała Krzysztofa Brejzy, w Wiadomościach temat nie zaistniał w ogóle. Z małym wyjątkiem. Twarz senatora PO pojawiła się w jednym z materiałów, ale w kuriozalnym kontekście, totalnie bez związku ze sprawą. Ani razu nie padła nazwa "Pegasus", ani wspomniano też o komisji.
– Wyborcy są zbulwersowani, jak Donald Tusk zachowuje się wobec Polaków – usłyszał widz. Zobaczył kobietę, która wygarnęła Tuskowi, co o nim myśli. Zobaczył archiwalne nagrania, z których miała wynikać bieda i głód dzieci za czasów PO. Usłyszał, że za czasów PO w czasie kryzysu reakcji państwa nie było, że to były czasy "drastycznego wzrostu kosztów życia, ogromnego bezrobocia, dramatycznej sytuacji rodzin".
A za PiS są programy społeczne i inwestycje – tu wymieniono wszystkie możliwe: "500 plus, maluch plus, 300 plus, szkolna wyprawka, zerowy PIT do 26. roku życia, obniżony podatek CIT, 13. i 14. emerytura, Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, czyli dodatkowe 12 tys. zł na dziecko". Było też o inwestycjach.
– Stąd opinia, że brak własnej, konkretnej oferty programowej dla Polaków opozycja próbuje przykryć absurdalnymi fake newsami – słuchał dalej widz.
I właśnie tu pojawił się fragment wystąpienia senatora Brejzy podczas przesłuchania w komisji ds. Pegasua. – Służby PiS rozegrały kampanię wyborczą – powiedział senator. I koniec. Całe trzy lub cztery sekundy.
– Frustracja, agresja, hejt i nienawiść ze strony zwolenników Donalda Tuska narasta – podsumował autor materiału. Jacek Karnowski komentował jeszcze: – Nie mają programu, nie mają pomysłu, mają jedynie własną frustrację, wściekłość, złość, agresję. To zaczyna być niekontrolowane.
Sprawa prezydenta Inowrocławia
18 stycznia było podobnie. W dniu, w którym odbyło się drugie posiedzenie komisji, a na pytania senatorów odpowiadali: były prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski, komendant główny policji z lat 2005-2007 Marek Bieńkowski, a następnie Marian Banaś, obecny szef NIK, w Wiadomościach TVP najważniejszą informacją okazała się 19. runda polsko-czeskich rozmów ws. kopalni Turów, pierwsza z nową minister środowiska Czech.
Potem widz TVP dowiedział się o ryzyku ataku Rosji na Ukrainę, choć przy okazji nie obyło się bez uderzenia w Niemcy. Na pasku pojawiło się "Berlin zabezpiecza interesy Rosji". – Mimo napiętej sytuacji Niemcy odmawiają Ukrainie dostaw broni, a brytyjska pomoc ominęła niemiecką przestrzeń powietrzną. Putin może wydać kolejny rozkaz ataku na Ukrainę, czując niemiecką troskę o dobre relacje – usłyszał.
Było też o piątej fali COVID-19. O tym, że litewski sejm przyjął ustawę o pisowni polskich nazwisk. O koncercie zorganizowanym przez Polski Komitet Olimpijski, który patronatem objął prezydent Andrzej Duda. O historii Anny z mukowiscydozą i jej synku Mateuszu, która poruszyła Polaków. O wyjeździe Krystyny Jandy do Hiszpanii. O trudnych warunkach w górach i o sukcesie Roberta Lewandowskiego. A także o Donaldzie Tusku i "tradycji terapii szokowej". – Zwolnienie pracowników lub podwyżki cen to szokująca propozycja Tuska udzielona przedsiębiorcy. Komentatorzy nie mają wątpliwości: przewodniczący PO po raz kolejny uderza w Polaków, a jego ewentualny powrót do władzy wiązałby się z cięciem programów społecznych, wzrostem kosztów życia i bezrobociem – ostrzegały Wiadomości.
Ok. 19. minuty na ekranie pojawiła się twarz Mariana Banasia, szefa NIK i jego wypowiedź podczas przesłuchania senackiej komisji ds. Pegasusa. Powiedział: – Tak, uważam, że padłem ofiarą inwigilacji.
Wspomniano też o jego propozycji, by to NIK sprawował kontrolę nad służbami. Widz nie usłyszał jednak, o jaką komisję chodzi, a materiał tym razem dotyczył prezydenta Inowrocławia, Ryszarda Brejzy, ojca senatora Krzysztofa Brejzy, który usłyszał zarzuty w związku z tzw. aferą fakturową.
– Dziś na powołanej przez senat komisji pojawił się szef NIK, Marian Banaś, podejrzany o sfałszowanie 10 oświadczeń majątkowych. Jego jednak chroni immunitet – dowiedział się widz.
Pegasus w kontekście Polskiego Ładu
I jeszcze jedna wzmianka o komisji. 17 stycznia wspomniano o niej w materiale dotyczącym Polskiego Ładu, tarczy antyinflacyjnej i tego, że "Polacy zyskują na obniżce podatków". Dokładnie po informacji o tym, że 15 dolnośląskich komend Państwowej Straży Pożarnej otrzymało właśnie 20 nowych wozów ratowniczo-gaśniczych, że dodatkowe pieniądze z budżetu dostaną rolnicy z gospodarstw o powierzchni do 30 hektarów, a pewna emerytka narzekała na ulicy: – Pamiętam, że podwyżki dla emerytów wynosiły 3 zł, albo 6 zł.
– Być może dlatego opozycja szuka innych tematów, które mogłyby zaistnieć w debacie publicznej. Dziś odbyło się pierwsze posiedzenie senackiej komisji ds. Pegasusa – stwierdził w tym momencie autor materiału.
Tomasz Sakiewicz, szef "Gazety Polskiej", skomentował: – Dla opozycji łatwiej jest punktować mitycznym Pegasusem niż wejść na drogę konkretnej dyskusji o Polskim Ładzie.
Za to, jak usłyszeliśmy, na rozmowę z Polakami o szczegółach Polskiego Ładu gotowa jest Krajowa Administracja Skarbowa, urzędnicy prowadzą dyżury itp.
I na tym poinformowanie milionów widzów TVP o komisji ds. Pegasusa się skończyło.
– Sytuacja pracowników Kancelarii Senatu miała pogorszyć się drastycznie z chwilą, kiedy marszałkiem Senatu został Tomasz Grodzki. Na pytanie o mobbing w Senacie politycy opozycji reagują nerwowo – dowodził autor materiału.
Tu pokazano głośne starcie Kłeczek-Wadim Tyszkiewicz – doszło do niej w Senacie, po po konferencji na temat komisji nadzwyczajnej ws. Pegasusa. W naTemat opisała ją Anna Dryjańska, która była wtedy w Senacie.
– Proszę pana, dzisiaj zajmujemy się Pegasusem – zaczął senator KO.
– Czy jest dla pana to ważniejsze niż kobiety terroryzowane w Senacie? – zaatakował go Kłeczek.
O czym informowały Wiadomości TVP
Dziwić się teraz, że gdzieś w Polsce ludzie mogą nie mieć pojęcia, co to Pegasus? Pewnie niejeden widz otworzyłby oczy ze zdumienia.
– Telewizyjne programy informacyjne są śledzone przede wszystkim przez widzów w wieku starszym. Jeśli oglądają tylko Wiadomości lub TVP Info to niewiele dowiedzą się o świecie. Wiele osób z różnych względów nie korzysta z internetu. A ci, którzy korzystają, niekoniecznie robią to w celu poszukiwania informacji. Wiele osób, także starszych, korzysta z internetu, ponieważ daje im to możliwości kontaktu z dziećmi, czy wnukami za granicą, a niekoniecznie czytają portale informacyjne – zauważa Juliusz Braun.
W ciągu ostatniego tygodnia, Wiadomości TVP, jak zwykle, przede wszystkim uderzały w Donalda Tuska i politykę klimatyczną UE. Na pasku leciało: "Polityka Brukseli drenuje portfele Polaków", "Eurokraci bronią podatku Tuska".
Albo komentowano: – Wielu komentatorów uważa, że w przypadku przejęcia władzy przez polityków opozycji, planują oni ostry neoliberalny zwrot w gospodarce. Uważają, że to może oznaczać ograniczenie lub nawet całkowitą rezygnację z polityki prospołecznej i wsparcia polskich rodzin. Wszystko wedle dobrze już znanego scenariusza terapii szokowej Leszka Balcerowicza, którego politycy opozycji traktują jako swojego najważniejszego eksperta.
Wychwalano Polski Ład, ekscytując się "największą w historii obniżką podatków dla większości Polaków" i tym, jak rząd walczy z inflacją. Praktycznie codziennie był materiał o sytuacji na linii Ukraina-Rosja. Ale też o premierze filmu Telewizji Polskiej "Marusarz — Tatrzański Orzeł". W ciągu tygodnia informacja o Marusarzu pojawiała się w głównym wydaniu "Wiadomości" co najmniej przez pięć dni z rzędu.
Było też o Blue Monday. I zniszczeniu krzyży w Toruniu (co okazało się pretekstem do dużego materiału o ataku na katolików i przypomnienia słów Tuska sprzed 30 lat, że "Polskość to nienormalność"). Czyli stała narracja od miesięcy.
Na ślady Peagusa dosłownie trzeba było polować.
TVP Info o Pegasusie, komisji i rodzinie Brejzów
– Całe Wiadomości nie spełniają kryteriów dziennikarskich programu informacyjnego. To nie jest program informacyjny, tylko perswazyjny – mówiąc elegancko, a propagandowy – mówiąc wprost. Takie założenie przyjęła sobie telewizja Jacka Kurskiego. Oczywiście jest to niezgodne z ustawą, ale jest to także niezgodne z tzw. Kartą Powinności TVP, gdyż też narusza obowiązki związane z rzetelnym informowaniem – mówi Juliusz Braun. Wskazuje na jeden z zapisów, który brzmi:
"Powinność sprzyjania swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publiczne realizowana jest także przede wszystkim przez audycje informacje i publicystyczne oraz serwisy online o takim charakterze. Powinny one dążyć do umożliwienia odbiorcy samodzielnego wyrobienia sobie poglądów w oparciu o wszechstronne, rzetelne i rzeczowe informacje oraz zróżnicowane komentarze i opinie prezentujące jak najszersze spektrum poglądów".
A jest jeszcze TVP Info.Transmisji posiedzenia nie było, ale komentarze na jej temat już tak.