Doda ostro skrytykowała film Vegi. Zaskakująco oceniła też grę aktorską Rozenek-Majdan

Weronika Tomaszewska
Doda obejrzała najnowszy film Patryka Vegi "Miłość, seks i pandemia". Wokalistka nie szczędziła tej produkcji słów krytyki. Oceniła też debiut aktorski Małgorzaty Rozenek-Majdan.
Doda oceniła umiejętności aktorskie Małgorzaty Rozenek-Majdan w nowym filmie Patryka Vegi. fot Artur Zawadzki/REPORTER // Fot. Pawel Wodzynski/East News // Fot. Pawel Wodzynski/East News
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google



Najnowszy film Patryka Vegi "Miłość, seks & pandemia"

4 lutego w polskich kinach pojawił się film, o którym media huczały od miesięcy. Mowa o produkcji "Miłość, seks & pandemia" Patryka Vegi. Do pracy przy filmie popularny reżyser zaprosił wiele gwiazd m.in. Annę Muchę, Zofię Zborowską i Małgorzatę Rozenek-Majdan.


Nowy film Vegi otrzymał jednak koszmarne recenzje. "Miało być o kobietach, o seksie i o pandemii. Zamiast tego nowe dzieło Patryka Vegi to brzydko zmontowana wydmuszka pełna sponsorowanych reklam, islamofobii i postaci kobiecych napisanych niechlujnie przez mężczyzn. W swoim życiu widziałam wiele złych filmów, ale "Miłość, seks i pandemia" przebiło je wszystkie. Tak wyglądałyby 'Trudne sprawy', gdyby miały wysoki budżet i gwiazdorską obsadę" – pisała w naTemat Zuzanna Tomaszewicz.

Negatywne recenzje to jedno, a słaby wynik oglądalności to drugie. "Miłość, seks & pandemia" zaliczyło również to ostatnie. Produkcja "Miłość, seks & pandemia" w weekend otwarcia zgromadziła zaledwie 98 tysięcy odbiorców.

Doda miażdży film Vegi


Teraz swoje zdanie na temat nowego dzieła Vegi wypowiedziała Dorota Rabczewska. Przypomnijmy, że Doda jakiś czas temu zagrała w filmie "Pitbull. Ostatni pies" w reżyserii Władysława Pasikowskiego oraz wyprodukowała film "Dziewczyny z Dubaju".

– Dramat – powiedziała na wstępnie oceniając film "Miłość, seks & pandemia". Dodała, że ona i Patryk Vega nie pałają do siebie wzajemną sympatią. Rabczewska przyznała, że choć wcześniej się nie znali reżyser był dla niej niemiły.

– Patryk jest tak bardzo niekonsekwentny w tych swoich filmach. Byłam na jego filmie "Small World" i uważam, że poza irracjonalnym zakończeniem, film był naprawdę bardzo dobry. Zdziwiłam się, bo to był jeden z jego lepszych filmów. I nagle ten, który jest koszmarny. Przepaść pomiędzy tymi dwoma filmami jest niewiarygodna. Jakby dwie różne osoby je robiły – mówiła dla "Faktu".

Doda została też zapytana o debiut filmowy Małgorzaty Rozenek-Majdan, która wcieliła się w postać Nory. Gwiazda o dziwo była bardzo łaskawa w ocenie obecnej żony Radka Majdana.

– Ona nie jest aktorką. To nie była jakaś powalająca rola, ale nie było najgorzej. Naprawdę. Natomiast film był tak słaby, że łatwo wypaść na tym tle dobrze – stwierdziła Rabczewska.

Zobacz także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut