Szefowa Parlamentu Europejskiego w Kijowie: Pomożemy odbudować wasze wsie i miasta
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Szefowa PE Roberta Metsola spotkała się w piątek w Kijowie z Rusłanem Stefanczukiem, przewodniczącym Rady Najwyższej Ukrainy.
- O swojej podróży do stolicy Ukrainy poinformowała wcześniej w mediach społecznościowych.
- Była to kolejna wizyta polityków UE w Kijowie. W połowie marca z ukraińskimi władzami spotkały się delegacje Polski, Słowenii i Czech.
"Pomożemy wam odbudować miasta i wioski"
O swojej podróży do Kijowa Roberta Metsola poinformowała wczoraj wieczorem na Twitterze. W piątek natomiast spotkała się z Rusłanem Stefanczukiem, przewodniczącym ukraińskiej Rady Najwyższej.
Czytaj także: Kliczko już po spotkaniu z Scholzem. Tematem rozmów w Berlinie była pomoc Ukrainie
– Pomożemy wam w odbudowie waszych miast i miasteczek, kiedy ta nielegalna, niczym niesprowokowana i niepotrzebna wojna się skończy. Będziemy nadal opiekować się waszymi rodzinami, które zostały zmuszone do ucieczki, dopóki nie będą mogły bezpiecznie powrócić – stwierdziła przewodnicząca Parlamentu Europejskiego.
Wspomniała też, że UE udzieliła do tej pory Ukrainie "pomocy finansowej, wojskowej i humanitarnej" i zadeklarowała, że ta pomoc "będzie kontynuowana" i będzie "coraz większa".
Czytaj także: Putin zgasił miłość PiS do Orbána? Oto jak realne jest zamrożenie relacji z Węgrami
Za przyjazd do Kijowa i wyraz solidarności z Ukraińcami podziękował na Twitterze Rusłan Stefanczuk. "Ten krok jest bardzo ważnym i symbolicznym wyrazem solidarności z ludźmi i mocnym sygnałem poparcia politycznego. Pozostajemy nieugięci w naszej jedności, w naszej determinacji i w naszej odpowiedzi na rosyjską agresję!" – napisał ukraiński polityk.
Przypomnijmy, Roberta Metsola to eurodeputowana z Malty. Pod koniec stycznia została wybrana na przewodniczącą Parlamentu Europejskiego. Na tym stanowisku zastąpiła zmarłego 11 stycznia 65-letniego Davida Sassoliego. Jest reprezentantką Europejskiej Partii Ludowej.
Delegacje trzech krajów w Kijowie
Wcześniej – w połowie marca – na podobny ruch zdecydowała się delegacja pod kierownictwem polskiego premiera. Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński oraz premierzy Czech i Słowenii wyruszyli do Kijowa, gdzie spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denysem Szmyhalem.
W Kijowie prezes PiS zaproponował – szeroko komentowane nie tylko w naszym kraju – przeprowadzenie "misji pokojowej NATO" na terytorium Ukrainy.
Czytaj także: Terlecki reaguje na krytykę "misji Kaczyńskiego". To odpowiedź na słowa Zełenskiego
– Potrzebna jest misja pokojowa, humanitarna, przygotowana przez NATO i może inne organizacje, ale osłonięta zbrojnie i odbywająca się na terytorium Ukrainy – powiedział Jarosław Kaczyński.
Czytaj także: https://natemat.pl/401965,reakcje-na-pomysl-kaczynskiego-ws-misji-nato-w-ukrainie