Duda zapowiada konkretne działania ws. zbrodni katyńskiej. "Zło trzeba nazywać złem"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Andrzej Duda zapowiedział, że będzie podejmował "wszystkie możliwe kroki dyplomatyczne", aby świat nie zapomniał o zbrodni katyńskiej i konsekwentnie potępiał jej sprawców
- – Będziemy też jako Polska wspierać Ukrainę we wszystkich działaniach prawnych i dyplomatycznych, których celem będzie ukaranie sprawców zbrodni popełnianych obecnie przez Rosjan – zadeklarował prezydent
- W swoim wystąpieniu opublikowanym 10 kwietnia Duda nawiązał też do obchodzonej tego dnia 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej
Na początku swojego przemówienia, które zostało opublikowane w internecie w dniu 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej oraz 82. rocznicy mordu w Katyniu, prezydent Andrzej Duda wymienił nazwy miejscowości, w których Rosjanie dokonali zbrodni.
– Katyń, Miednoje, Charków, Bucza, Hostomel, Mariupol. Ludobójstwo. Ponad 80 lat temu i dziś. Mordowali bezbronnych wtedy i dziś. Zacierali ślady wtedy i dziś. Kłamali wtedy i dziś. Nic się nie zmienili – powiedział prezydent.
Duda oświadczył następnie, że zamordowanie w 1940 r. blisko 22 tys. naszych rodaków było "zbrodnią ludobójstwa popełnioną przez Sowietów na zupełnie bezbronnych ofiarach", która nigdy nie została ukarana, bo zamiast kary "mieliśmy kłamstwo katyńskie".
Duda o zbrodni w Katyniu: Ludobójstwo się nie przedawnia
Prezydent podkreślił, że trzeba walczyć z zakłamywaniem historii oraz odwracaniem roli kata i ofiary. – Zło trzeba nazywać złem, zbrodnię trzeba nazwać zbrodnią. Nierozliczenie przez międzynarodową społeczność zbrodni katyńskiej wydało zatrute owoce – oświadczył.
Czytaj także: Zełenski uczcił pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej. "Jesteśmy solidarni z polskimi przyjaciółmi"
Zaznaczył przy tym, że przez 80 lat ofiary i ich rodziny nie doczekały się sprawiedliwości za zbrodnię katyńską. A ponieważ "ludobójstwo się nie przedawnia", będzie domagał się rozstrzygnięcia tej sprawy przed międzynarodowymi trybunałami.
– Złożymy w najbliższym czasie odpowiednie wnioski. Ta zbrodnia musi zostać ostatecznie osądzona, a sprawcy nazwani – zadeklarował Duda.
Andrzej Duda zapewnił również, że Polska będzie wspierać Ukrainę we wszystkich działaniach prawnych i dyplomatycznych, których celem będzie ukaranie sprawców zbrodni popełnianych obecnie przez Rosjan. – Zrobimy wszystko, aby ofiary ukraińskie nie musiały czekać na sprawiedliwość aż 80 lat! – podkreślił.
Czytaj także: "Najpierw przesłuchaj, potem ich zastrzel". Te nagrania mają potwierdzać okrucieństwa Rosjan w Buczy Prezydent nawiązał też oczywiście do obchodzonej w niedzielę 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Jego zdaniem była to największa tragedia w powojennej historii Polski, w której, podobnie jak w Katyniu, zginęły polskie elity.
– Wspominając tamtą wielką tragedię, zawsze powtarzam: w Smoleńsku zginęli najlepsi z nas. Jestem pewien, że Polska byłaby dzisiaj inna, lepsza, gdyby oni żyli! – ocenił.
"Wierzę głęboko, że Rosja, zbrodnia i kłamstwo nie wygra!"
Jak dodał, w tamtych dniach jako Polacy pokazaliśmy, że w chwilach trudnych potrafimy być "wspaniałą wspólnotą, potrafimy być zjednoczeni i solidarni", a dzisiaj ta wspólnota jest nam niezwykle potrzebna w obliczu zupełnie innych wyzwań związanych z wojną w Ukrainie.
– I ponownie wspaniale jako naród zdajemy egzamin z naszej solidarności – niosąc pomoc milionom uchodźców z Ukrainy. Jestem niezwykle dumny z Polski i z moich Rodaków, z Polaków – oznajmił prezydent Duda. – Wierzę głęboko, że wspólnie powstrzymamy "imperium zła". Że Rosja, zbrodnia i kłamstwo nie wygra! – podsumował
Czytaj także: https://natemat.pl/406006,akcja-na-rzecz-ukrainy-przemowienie-dudy-i-zelenskiego