Kolejny kraj odmówił Ukrainie przekazania samolotów MiG-29. Nie chcą wojny z Rosją
- Mołdawia miała odmówić Ukrainie przekazania myśliwców MiG-29.
- Powodem odmowy miał być fakt, że mołdawski rząd nie chciał "drażnić" Rosji.
- Przypomnijmy, że na początku marca 2022 (tuż po wybuchu wojny w Ukrainie) wiele kontrowersji wzbudziła sprawa Polski i MiG-ów.
Mołdawia nie chciała dać Ukrainie myśliwców MiG-29
Dziennikarz Siergiej Sidorenko z redakcji "Europejskiej Prawdy" napisał, że po rozpadzie Związku Radzieckiego w 1991 roku Mołdawia dysponowała ponad trzydziestoma myśliwcami typu MiG-29. Większość samolotów miała zostać sprzedana Stanom Zjednoczonym już w pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości.
"USA zdecydowały się na te koszty, gdy dowiedziały się, że Iran rozważa zakup samolotów" – czytamy. Z tekstu dowiadujemy się również, że według oficjalnych danych wszystkie samoloty, które posiada mołdawski rząd, są sprawne, choć dawno nie były używane.
Odwołując się do informacji Parlamentu Europejskiego, Sidorenko podkreślił, że w pierwszych dniach rosyjskiej agresji Ukraina zaapelowała do Mołdawii o sprzedaż posiadanych przez nią myśliwców. W odpowiedzi Ukraińcy otrzymali "kategoryczną odmowę", która miała być podyktowana tym, że mołdawski rząd "nie chce drażnić Rosji".
Afera wokół Polski i MiG-29
Przypomnijmy, że na początku marca bieżącego roku polski rząd wpadł na pomysł "oddania do dyspozycji USA" polskich MiG-29. Przekazane jednostki miałyby zasilić armię Ukrainy, a Polska w zamian otrzymałaby od Stanów Zjednoczonych samoloty F-16 Jednak rzecznik Pentagonu John F. Kirby stwierdził iż, przekazanie myśliwców Ukrainie nie przyniesie wielkiego pożytku i są lepsze alternatywy, aby wesprzeć ten kraj w wojnie po inwazji Rosji. Jak mówił wpływowy admirał, USA wolą dostarczać broń przeciwpancerną i przeciwlotniczą.
Rzecznik Pentagonu tłumaczył również, że według wywiadu Stanów Zjednoczonych przekazanie MiG-ów byłoby mylnie odebrane przez Rosję jako eskalacja.
Natomiast dziennikarz "The Washington Post" John Hudson donosił, że urzędnicy w Stanach Zjednoczonych mieli być ewidentnie zaskoczeni propozycją ze strony Polski. Dodał także, że amerykańskich urzędników "zatkało" gdy dowiedzieli się o sytuacji z jednostkami MiG-29.
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, przeciwko planom wsparcia sił powietrznych Ukrainy samolotami pochodzącymi z Polski czy innych państw NATO wypowiedział się kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
Na konferencji prasowej z premierem Kanady Justinem Trudeau w Berlinie szef niemieckiego rządu mówił o pomocy finansowej i humanitarnej oraz o dostawach wybranych systemów broni dla Ukrainy, a następnie oświadczył: – Musimy bardzo uważnie zastanowić się, co konkretnie robimy. Z pewnością nie ma tutaj mowy o samolotach bojowych.
Czytaj także: