Były agent KGB o zdrowiu Putina. "Ulega paranoi i wszędzie widzi zdrajców"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- 7 października Władimir Putin skończy 70 lat. Kreml konsekwentnie zaprzecza doniesieniom o problemach zdrowotnych prezydenta Rosji
- Spekulacje jednak nie milkną, a teraz dodatkowo podsycił je Borys Karpiczkow, były agent KGB, który mieszka obecnie w Wielkiej Brytanii
- – Zdrowie prezydenta Rosji jest wśród jego współpracowników tematem tabu – stwierdził w rozmowie z "The Sun"
Kilka dni temu brytyjski dziennik "Daily Mail", powołując się na anonimowego informatora, przekazał, że Władimir Putin w najbliższych dniach przejdzie operację chirurgiczną na nowotwór. W tym czasie obowiązki prezydenta Rosji ma pełnić były szef KGB 70-letni Nikolaj Patruszew.
Były agent KGB: stan zdrowia Putina "to temat tabu"
Według gazety Władimir Putin miał być operowany już w drugiej połowie kwietnia, jednak z powodu niepowodzeń inwazji w Ukrainie miał opóźniać zabieg i ostatecznie ma się odbyć po 9 maja, czyli po obchodach Dnia Zwycięstwa.
Kreml oficjalnie stanowczo zaprzecza, by głowa Federacji Rosyjskiej miała zmagać się z jakimikolwiek chorobami. Od początku prezydentury Putina kreuje się go jako aktywnego fizycznie i stroniącego od używek lidera. Spekulacje o stanie jego zdrowia jednak nie milkną, a teraz oliwy do ognia dodał Borys Karpiczkow, były agent KGB mieszkający obecnie w Wielkiej Brytanii.
Czytaj także: Dwugodzinna rozmowa Macrona z Putinem. Prezydent Rosji stawia żądania Zachodowi
– Zdrowie Władimira Putina jest wśród jego współpracowników tematem tabu – stwierdził były agent w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Sun". Jak dodał, chodzi o to, by chronić wizerunek prezydenta Rosji, który w propagandowym przekazie przedstawiany jest zawsze jako męski, wysportowany i silny.
Według rozmówcy "The Sun" Putin może cierpieć na wczesne objawy demencji czy innej ciężkiej choroby, np. Parkinsona, a problemów zdrowotnych przysparzają mu dodatkowo kontuzje sportowe z czasów młodości.
"Wszędzie widzi zdrajców, ulega paranoi"
Przypomnijmy, że spekulacje o Parkinsonie ponownie pojawiły się w mediach po tym, jak w sieci zaczęło krążyć nagranie, na którym Putin kurczowo trzyma się stołu i nie może powstrzymać stukania nogą. Ostatnie materiały ze spotkania prezydenta Rosji z Siergiejem Szojgu miały pokazać, że polityk nie jest w najlepszej kondycji.
Lekarze zwracają jednak uwagę, że takie objawy mogą mieć różne przyczyny, a zdaniem byłego agenta Władimir Putin "ulega paranoi i wszędzie widzi zdrajców". Ponoć upatruje ich nawet we własnych agentach i wśród najbliższych współpracowników. "Można go porównać do Stalina", który po II wojnie światowej też obsesyjnie bał się zdrady i zamachu – ocenił Karpiczkow.
Czytaj także: Opuchnięty Putin przemówił do Rosjan. Nowe nagranie wywołało falę domysłów o chorobie
Jak pisaliśmy w naTemat, od lat mówi się również o tym, że Putin nie stroni od poprawek urody. Według specjalistów medycyny estetycznej na twarzy 69-letniego rosyjskiego przywódcy widoczne są charakterystyczne oznaki pracy kosmetycznej, w tym m.in. botoksu. Nie da się ukryć, że – porównując jego stare zdjęcia do dzisiejszych – widać wielką różnicę.
Czytaj także: https://natemat.pl/399661,jakie-operacje-plastyczne-mial-putin-nie-tylko-botoks-zdjecia