Rosja celowo wywoła epidemię cholery w rejonach przygranicznych? To ma być dowód na broń biologiczną

redakcja naTemat
05 maja 2022, 12:27 • 1 minuta czytania
Ukraiński wywiad wojskowy dotarł do informacji, że Rosjanie przygotowują się do epidemii cholery w regionach graniczących z Ukrainą. Według Kijowa może to być rosyjska prowokacja, aby oskarżyć władze ukraińskie o "użycie broni biologicznej".
Ukraiński wywiad wojskowy: Rosjanie przygotowują się do epidemii cholery w regionach graniczących z Ukrainą. Na zdjęciu - wojskowy ambulans w Zaporożu. Fot. Global Media Group/Sipa USA/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Rosja zamierza wywołać epidemię cholery i oskarżyć o to Ukrainę?

Od początku inwazji Rosja oskarża Ukrainę o prowadzenie prac nad bronią biologiczną. Ukraińcy mieliby to robić na zlecenie Zachodu, na czele z USA. I Kijów, i Waszyngton zdecydowanie zaprzeczają. Amerykański prezydent mówił, że takie oskarżenia ze strony Władimira Putina to dowód, że Rosja może użyć broni biologicznej.

— Mówi, że my, Ameryka, mamy broń chemiczną i biologiczną w Europie, ale to jest nieprawda. Sugeruje także, że Ukraina posiada tę broń. To jest bardzo klarowny znak, że on zamierza jej użyć. Musimy podchodzić do tego bardzo ostrożnie — mówił w marcu Joe Biden.

Czytaj także: Putin straszy atomem, ale prędzej użyje broni chemicznej. Jakim arsenałem dysponuje Rosja?

Teraz ukraiński wywiad wojskowy wskazuje, że Rosja szykuje prowokację, aby oskarżyć Kijów o posiadanie i użycie broni biologicznej. W tym celu rosyjskie służby zamierzają wywołać epidemię cholery w rejonach graniczących z Ukrainą – twierdzi wywiad.

"Prawdopodobnie na przełomie maja i czerwca władze Rosji mogą uciec się do prowokacji na terenach granicznych z Ukrainą. Odpowiedzialność za to tradycyjnie będą próbować zrzucić na Ukrainę, oskarżając nasz kraj o 'użycie broni biologicznej'" – czytamy w komunikacie.

Celowo wywołana epidemia cholery przy granicy z Ukrainą?

Zarząd Główny Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy informuje, że rosyjska główna lekarz sanitarna Anna Popowa już podpisała rozporządzenie w sprawie "dodatkowych przedsięwzięć w ramach profilaktyki cholery". Ukraiński wywiad informuje: "Szczególną uwagę zwraca się w nim na regiony przy granicy z Ukrainą – obwody briański, kurski, biełgorodzki, woroneski, rostowski, krasnodarski i okupowany Krym".

Wśród opisanych w rozporządzeniu zaleceń wymieniono przygotowanie laboratoriów do testów na cholerę, wzmocnienie kontroli w obiektach handlowych i innych miejscach dużego skupienia ludności, a także rozpowszechnianie informacji o profilaktyce tej choroby. Do 1 czerwca placówki medyczne mają być przygotowane do działań w ramach przeciwdziałania epidemii.

Prof. Zajkowska: taką epidemię wywołać jest stosunkowo łatwo

Portal abczdrowie.pl przytacza opinię prof. Joanny Zajkowskiej, epidemiolog i specjalistki chorób zakaźnych z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Jak wskazuje prof. Zajkowska, cholera jest ostrą i zaraźliwą chorobą układu pokarmowego, której epidemię można wywołać stosunkowo łatwo.

Jeśli miałby to być atak bioterrorystyczny, to w tym wypadku źródłem masowych zachorowań byłaby skażona woda. Czynnikiem chorobotwórczym cholery jest bakteria (Vibrio cholerae), a okres wylęgania cholery jest stosunkowo krótki i wynosi od 12 godzin do 5 dni. Cholera namnaża się w jelicie cienkim i powoduje wodnistą biegunkę, tzw. ryżowate stolce, które bardzo szybko doprowadzają do odwodnienia i dyselektrolitemii, czyli zaburzeń będących poważnym zagrożeniem dla zdrowia i życia pacjenta.prof. Joanna ZajkowskaUniwersytet Medyczny w Białymstoku

Epidemiolog podkreśliła, że leczenie cholery ma charakter głównie objawowy i polega na podaniu antybiotyków oraz nawadnianiu. Ale o ile w warunkach pokoju cholerę wyleczyć łatwo, o tyle w sytuacji kryzysu humanitarnego jest ona chorobą śmiertelną – podkreśliła prof. Zajkowska.

Czytaj także: https://natemat.pl/361415,odwiedzilismy-najbardziej-niedostepny-cmentarz-warszawy