Amerykańskie służby odkryły potężny tunel. Łączy miasta z różnych stron pilnie strzeżonej granicy

redakcja naTemat
17 maja 2022, 15:20 • 1 minuta czytania
Amerykanie odkryli kolejny tunel pomiędzy Meksykiem a USA. Nielegalny obiekt był wyposażony w systemy kolejowe i wentylacyjne oraz elektryczność, miał także wzmocnione ściany. Od 2006 roku na granicy odkryto już kilkanaście takich przejść – wszystkie służyły do przemytu narkotyków.
Amerykanie odkryli potężny tunel łączący dwie miejscowości z dwóch różnych państw Fot. AP / Associated Press / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


O sprawie pisze amerykański portal Wfmz.com. Amerykańskie służby odkryły duży tunel transgraniczny łączący Tijuanę w Meksyku i San Diego w USA. Obiekt służył do przemytu narkotyków – z Meksyku do jednego z magazynów w strefie przemysłowej w USA.

Amerykańskie służby odkryły potężny tunel transgraniczny

"Tunel został zbudowany w jednym z najbardziej ufortyfikowanych odcinków granicy" – podaje portal. Ma długość około sześciu boisk piłkarskich. Tajne przejście z Tijuany do San Diego było wyposażone w systemy kolejowe i wentylacyjne oraz elektryczność wzmocnione ściany – poinformowały amerykańskie władze.

Jak relacjonuje portal, tunel został odkryty w pobliżu przejścia granicznego Otay Mesa w San Diego – na obszarze, na którym w ciągu ostatnich dwóch dekad znaleziono kilkanaście innych i zaawansowanych przejść.

Władze amerykańskie przekazały, że nie wiadomo, jak długo działał tunel i jaka ilość narkotyków, jeśli w ogóle, przedostała się przez niego niewykryta. "W związku ze śledztwem skonfiskowano z kolei 1762 funty (799 kg) kokainy, 165 funtów (75 kg) metamfetaminy i 3,5 funta (1,6 kg) heroiny" – czytamy.

Sześciu osobom, w wieku od 31 do 55 lat, postawiono zarzuty rozprowadzania kokainy. Jak podają służby, wszyscy podejrzani są mieszkańcami południowej Kalifornii.

Mury radzą sobie ze "świstakami"

"Choć mury są skuteczne w walce z małymi, prymitywnie zbudowanymi tunelami zwanymi 'świstakami', nie są w stanie pokonać bardziej wyrafinowanych przejść, które biegną głębiej pod ziemią" – pisze amerykański portal.

Najnowsze nielegalne przejście zostało odkryte w piątek. Prowadziło na odległość jednej trzeciej mili (532 m) do Tijuany. Jego średnica wynosiła 1,2 m, a głębokość około sześciu pięter.

Czytaj także: Putin to nie jedyny posiadacz superbunkra. Na świecie ma je jeszcze kilku przywódców

Tunel wychodził z amerykańskiego magazynu o nazwie "Amistad Park". Znajduje się on, jak relacjonuje Wmfz.com, przy ulicy, która "w ciągu dnia jest ruchliwa, ale w nocy jest cicha". W poniedziałek uzbrojeni strażnicy pilnowali małego szybu z drabinką, którym schodziło się do tunelu. Prokuratorzy federalni stwierdzili, że w magazynie nie znaleziono żadnych innych narkotyków, ale w cementowej podłodze wyryto otwór na tunel.

Amerykańskie służby przypominają, że od 2006 roku na granicy Kalifornii z Meksykiem znaleziono już 15 zaawansowanych tuneli do przemytu narkotyków. Wiele z nich, w tym ten odkryty w piątek, znajduje się na terenie, gdzie gliniasta gleba sprzyja kopaniu, a "magazyny stanowią skuteczną ochronę".

Przejścia transgraniczne powstały na początku lat 90. ubiegłego wieku i były wykorzystywane głównie do przemytu wielotonowych ładunków marihuany. Zgodnie z prawem federalnym, po stronie amerykańskiej tunel zostanie wypełniony betonem.

Czytaj także: https://natemat.pl/403575,magda-czechowska-z-kielc-wiemy-kto-za-nia-szedl-w-tunelu-pkp-podcast