Sztokholm obawia się ataku ze strony Rosji. Ujawniono najbliższe plany Szwecji

Natalia Kamińska
19 maja 2022, 15:10 • 1 minuta czytania
Szwecja zdecydowała, że chce przystąpić do NATO. Z tego względu władze tego kraju liczą się z atakiem ze strony Rosji. Dlatego też zaczęto przygotowania na taki ewentualny atak.
Szwecja przygotowuje się na atak ze strony Rosji. Fot. Lehtikuva/EAST NEWS

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Szczególnie narażona na taki atak wydaje się być należąca do Szwecji Gotlandia. Na wyspie trwają ćwiczenia lokalnej obrony terytorialnej, a Sztokholm ma też zamiar rozbudować koszary na tej wyspie.

Szwecja przygotowuje się na atak ze strony Rosji

Żołnierze w ramach tych ćwiczeń doskonalą swoje umiejętności w strzelaniu oraz wykorzystaniu dronów. Jak tłumaczą władze, celem ćwiczeń jest zapewnienie wody, elektryczności, łączności oraz transportu promowego w przypadku sytuacji kryzysowej.

Służby ćwiczą również przygotowanie na wypadek cyberataku. Przypomnijmy, że cztery lata temu Szwecja przywróciła również stałą obecność wojskową na Gotlandii właśnie ze względu na możliwy atak na tę wyspę ze strony Rosji.

Dodajmy, że Szwecja i Finlandia oficjalnie złożyły w tym tygodniu wnioski o przystąpienie do NATO.

– Członkostwo w NATO wzmocni bezpieczeństwo Szwecji, ale także regionu Morza Bałtyckiego, a to, że aplikujemy razem z Finlandią, oznacza, że możemy przyczynić się do bezpieczeństwa w Europie Północnej – oznajmiła wówczas premier Szwecji Magdalena Andersson.

Szwecja i Finlandia złożyły wnioski o przystąpienie do NATO

Fiński prezydent Sauli Niinistö podkreślił natomiast, że za sprawą Traktatu Północnoatlantyckiego "państwa nordyckie staną się bezpieczniejsze". – Będzie wyróżniać nas nie tylko demokracja, dobrobyt i poszanowanie praw człowieka, ale też bezpieczeństwo – stwierdził prezydent Finlandii.

Przeczytaj także: Zaskakujące stanowisko Putina. Tak zareagował na rozszerzenie NATO o Finlandię i Szwecję

Przedstawiciele państw składających wnioski wskazali również, że obecność Szwecji i Finlandii w NATO sprawi, że w Sojuszu "powstanie nowy nordycki blok". Fiński prezydent wspomniał o rosyjskich groźbach, że przystąpienie tych dwóch państw do sojuszu spotka się z reakcją. – Teraz wygląda na to, że tak się nie stanie, choć nie można wykluczyć zagrożeń hybrydowych – zauważył Sauli Niinistö.

Czytaj także: Finowie nie boją się Putina, bo wybudowali podziemne miasto

Przeciw przystąpieniu tych krajów do Sojuszu są jednak Turcja i Chorwacja. Warto jednak zaznaczyć, że proces przystąpienia do NATO jest znacznie prostszy niż ten dotyczący Unii Europejskiej. Jedynym wymogiem jest jednogłośna zgoda wszystkich 30 państw. Media spekulują, że zapewne w przypadku Turcji uda się przekonać Recepa Tayyipa Erdoğana.

Czytaj także: https://natemat.pl/413500,szwecja-podpisala-wniosek-o-wstapienie-do-nato