Doradca Zełenskiego znów krytykuje Zachód. Złożył wymowną propozycję
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Brak realnego scenariusza na szybkie zakończenie wojny powoduje, że coraz częściej w oficjalnej narracji mówi się o ustępstwach na rzecz Rosji
- Publicznie swoje zdanie w tej sprawie wyraził były sekretarz stanu USA Henry Kissinger
- Na pomysł ustępstw wobec Rosji nerwowo zareagował Mychajło Podolak
Kontrowersyjny pomysł Kissingera
Duże poruszenie wywołały słowa 98-letniego Henry'ego Kissingera na forum ekonomicznym w Davos. Były sekretarz stanu USA powiedział, że Ukraina powinna oddać część swojego terytorium Rosji.
Zdaniem Kissingera, w dłuższej perspektywie brak negocjacji z Rosją i dalsze antagonizowanie Moskwy może mieć katastrofalne skutki dla stabilności Europy. Stwierdził on, że negocjacje powinny rozpocząć w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, zanim dojdzie do wstrząsów i napięć.
Czytaj także: Kontrowersyjne słowa Kissingera o Ukrainie. Chodzi o jej granice po zakończeniu wojny
Na słowa legendy amerykańskiej dyplomacji zareagował doradca Mychajło Podolak, który dodał na Twitterze archiwalne zdjęcie Henry Kissingera z Władimirem Putinem. W opisie do zdjęcia napisał: "Dobrze, że Ukraińcy w okopach nie mają czasu na słuchanie panikarzy z Davos. Są trochę zajęci obroną Wolności i Demokracji"
Doradca Zełenskiego znów krytykuje Zachód
Dziś doradca Wołodymyra Zełenskiego ponownie odniósł się do pomysłów zakończenia wojny przez oddanie Rosji części terytorium Ukrainy. Napisał ironicznie na Twitterze, że proponuje utworzenie specjalnego funduszu, aby przez całe życie wspierać przymusowych migrantów.
"Wszystkim, którzy proponują Ukrainie zakończenie wojny poprzez zgodę na ustępstwa terytorialne i nową krwawą linię delimitacji, proponuję utworzenie Funduszu Powszechnego na całe życie, aby wesprzeć 13 milionów przymusowych migrantów. Nikt nie wróci do domu, gdy w pobliżu będzie stał barbarzyńca" – napisał Podolak.
Zełenski odpowiada Kissingerowi
Propozycja Kissingera wydaje się też irracjonalna prezydentowi Zełenskiemu, który dał temu wyraz w swoim wystąpieniu w Davos. Prezydent Ukrainy oświadczył online podczas Światowego Forum Ekonomicznego, że jego kraj nie odda żadnej części swego terytorium i będzie walczył o odzyskanie obszarów zajętych przez Rosję.
Zełenski podkreślił, że jest gotów do rozmów z Moskwą, ale tylko wtedy jeśli Rosja wycofa się z terytorium Ukrainy.