Znowu zadali szyku, tym razem na weselu tureckiego milionera. "Boscy Lewandowscy"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Po chwili wytchnienia na Majorce, Anna i Robert Lewandowscy polecieli na zabawę weselną do tureckiego biznesmena
- Tradycyjnie trenerka i piłkarz pokazali, w co byli ubrani, publikując zdjęcie w czułej pozie w romantycznej scenerii. Znów zachwycili fanów
- Na weselu w Turcji bawili się nie tylko Lewandowscy, ale także prowadząca "Dzień Dobry TVN", Paulina Krupińska oraz siostra "Lewego", Milena Lewandowska
Lewandowscy znów zachwycili. W co byli ubrani na weselu w Turcji?
W piątek (17 czerwca) rozpoczęło się huczne wesele tureckiego biznesmena, Alifa Safaka Ozturka oraz Paoli Mainelli, która jest z pochodzenia pół-Polką, pół-Włoszką. Do Turcji na pokaźną imprezę zjechali się ludzie z całego świata, w tym Robert Lewandowski i Anna Lewandowska.
Warto nadmienić, że mężczyzna, który się żeni, jest właścicielem ekskluzywnego hotelu Regnum Carya Golf & Spa Resort znajdującym się w pobliżu miejscowości Belek, w prowincji Antalya. Właśnie tam w rodzinnym jakiś czas temu zatrzymali się i odpoczywali Lewandowscy.
Okazuje się, że na tureckim weselu bawi się też Milena Lewandowska, siostra sportowca oraz Paulina Krupińska. Całe towarzystwo dobrze się zna i koleguje ze sobą od dawna. Prezenterka "Dzień Dobry TVN" wrzuciła na InstaStory różne relacje, w tym ich grupowe zdjęcie.
O wstawienie posta ze zdjęciem pokusili się również "Lewi". Zapozowali w uścisku, ubrani w eleganckie kreacje. Uwagę zwróciła sukienka Anny: długa, pudrowo-różowa z rozcięciem i strusimi piórkami przy dekolcie, a do tego błyszczące kolczki w kształcie koła i gustowne sandałki na szpilce z ozdobnymi aplikacjami. Robert postawił zaś na klasykę: dobrze skrojony, czarny garnitur z muszą, a do tego mokasyny.
"Te ostatnie sukienki wieczorowe, które wybierasz to jakiś istny sztos"; "Boscy Lewandowscy"; "Wow ale pięknie wyglądacie"; "Wyglądacie jak miliony dolców"; "Jak zwykle pięknie i z klasą" – rozpływali się obserwatorzy Lewandowskich.
Warto nadmienić, że pod koniec maja, po tym, jak para sportowców gościła na czerwonym dywanie podczas europejskiego święta kina w Cannes, znalazła się na językach światowych, modowych magazynów. Obydwoje przyodziali oszałamiające kreacje od domu mody Dolce & Gabbana. Piłkarz zrobił prawdziwy szał, stawiając na garnitur à la Elvis.
Lewandowski czule o żonie
Na początku czerwca Robert Lewandowski gościł w podcaście "WojewódzkiKędzierski". W rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim otworzył się na rodzinne tematy, mówiąc m.in. śmierci taty, przyszłości córek, Klary i Laury czy przyjaźni z żoną.
Piłkarz jest w związku z trenerką od wielu lat. Byli ze sobą, kiedy ani jedno ani drugie nie zarabiało kokosów. Wszystkiego dorobili się u swojego boku, wspierając się nawzajem. W podcaście "Lewy" zdradził, że żona jest dla niego wielką opoką i nawet tematy zawodowe dyskutują wspólnie.
– Ania jest osobą, która często widzi i wie, jak do mnie dotrzeć, jak ze mną porozmawiać, ale to nie wynika po prostu z tego, że jest moją żoną. Ania też ma doświadczenie, skończyła szkoły. Ma kompetencje, ma wiedzę przede wszystkim. Widzę, że wiedzą Ania mnie przekona i wytłumaczy to, czy dobrze myślę, czy nie albo, czy coś powinienem inaczej rozwiązać – przyznał.
Sportowiec wyjawił, czego nauczył się od ukochanej przez lata wspólnego życia. – Ja od Ani często starałem się uczyć tego ciepła, tej dobroci, której Ania ma aż zanadto i też przez to jest często wykorzystywana. (...) Byłem osobą na jednym biegunie, Ania po drugiej stronie i ja starałem się od Ani dużo tego ciepła brać, tej dobroci, którą ona ma i miała i gdzieś staraliśmy się to wypośrodkować, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że nie każdy tak myśli, że może coś chcieć, albo coś próbować – oznajmił.
Czytaj także: https://natemat.pl/417697,lewandowski-prywatnie-5-faktow-z-zycia-rodzinnego-pilkarza