Komarenko zaliczył kolejny odlot. "To mówi się w wiadomościach rosyjskich!"

Mateusz Przyborowski
12 lipca 2022, 18:46 • 1 minuta czytania
Ivan Komarenko uważa, że zachodnie media kłamią na temat rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Muzyk, który w Polsce zasłynął piosenką o czarnych oczach i niedawno apelował o "wyłączenie tv i włączenie myślenia", swoje tłumaczenia opiera na przekazach z rosyjskich mediów.
Ivan Komarenko uważa, że "Polska jest w szponach systemu" Fot. Marcin Bruniecki / REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Ivan Komarenko nie daje o sobie zapomnieć. Nie tak dawno dał się poznać jako wyznawca teorii spiskowych, denialista pandemii koronawirusa i antyszczepionkowiec. Kiedy wybuchła wojna w Ukrainie, muzyk, który w Polsce zasłynął jedną piosenką o czarnych oczach, powstrzymał się z komentarzem kilka dni.

Nowe teorie Komarenki o wojnie, Zachodzie i Polsce

Na początku marca wokalista opublikował jednak post, w którym uderzył w niektórych Polaków i media, nazywając ich "funkcjonariuszami medialnymi" i "internetowymi rozrabiaczami". Zasugerował, że ci nawet mają uciechę z wojny.

Teraz Ivan Komarenko podzielił się swoimi kolejnymi teoriami na temat rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Stwierdził, że wojnie "winny jest Zachód", czyli powielił kremlowską propagandę na ten temat. Co więcej, swoje tłumaczenia oparł na przekazach z... rosyjskich mediów.

Obok muzyka stoi i rozmawia z nim proputinowski nacjonalista i patostreamer "Ludwieczek", wobec którego przed sądem toczy się obecnie proces między innymi ws. gróźb wobec posłów. Dodajmy też, że niedawno – w kontekście pandemii koronawirusa – Komarenko apelował, aby "wyłączać TV i włączać myślenie".

Komarenko znowu szokuje

"W wiadomościach rosyjskich non stop mówią 'Brytole i Amerykanie' – ja mu wierzę... że tak mówią" – to jeden z komentarzy internautów pod zdjęciem. Inny proponuje, by muzyk wrócił do Rosji, skoro "jest tam tak świetnie".

Przypomnijmy, że Ivan Komarenko ma rosyjskie korzenie. Jego mama to pół-Rosjanka, pół-Koreanka, natomiast ojciec jest Gruzinem. On zaś urodził się w Rosji. W 2009 roku zrzekł się rosyjskiego obywatelstwa, a rok później otrzymał polskie.

Czytaj także: Komarenko znów śpiewa o pandemii. W dodatku straszy wydaniem płyty i chwali posła Konfederacji

Na początku kwietnia twórca piosenki "Czarne oczy" pozdrowił polskich "wolnościowców" z Rosji, gdzie spędzał czas z rodziną. Internauci nie zareagowali jednak zbyt pozytywnie na tę informację. Wielu pisało dosadnie, żeby Komarenko osiedlił się w Rosji na stałe.

"I tam lepiej już zostań", "A za całą rzeszę ukraińskich ludzi, którym ruscy zwyrodnialcy wymordowali rodziny, dzieci to już się nie pomodlisz? Dno dna!" – to tylko niektóre komentarze, jakie pojawiły się pod jego postem.

Czytaj także: https://natemat.pl/422245,gorniak-o-biorobotach-hybrydach-i-reptilianach-wydala-oswiadczenie