Ławrow wściekły po głosowaniu. Oskarża Zachód o... "terroryzm dyplomatyczny"
- W piątek, 30 września rosyjski prezydent Władimir Putin podpisał akt aneksji okupowanych terytoriów Ukrainy
- Według Rosji, w jej granice włączone zostały tereny, na których przeprowadzono pseudoreferenda, jednak większość państw na świecie traktuje ten akt jako nielegalny
- Potwierdza to głosowanie Zgromadzenia Ogólnego ONZ za rezolucją potępiającą rosyjską próbę aneksji terytorium Ukrainy
Głosowanie Zgromadzenia Ogólnego ONZ ws. nielegalnej aneksji
W środę, 12 października Zgromadzenie Ogólne ONZ zagłosowało przeważającą liczbą głosów za rezolucją potępiającą rosyjską próbę aneksji terytorium Ukrainy. Opowiedziało się za nią 143 państwa, przeciw zagłosowało tylko pięć – Rosja, Syria, Korea Północna, Białoruś i Nikaragua. Z kolei 35 krajów wstrzymało się do głosu, w tym Indie i Chiny.
Tekst rezolucji mówi o potępieniu Rosji za jej próbę aneksji czterech obwodów Ukrainy i uznaje, że przeprowadzone przez Rosję pseudoreferenda na tych terytoriach są nieważne i nie mogą stanowić podstawy dla zmiany ich statusu.
Środowe głosowanie w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ było wynikiem wcześniejszego zablokowania rezolucji przez Rosję na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. Rosja jest bowiem stałym członkiem tego organu, któremu przysługuje prawo weta. W porównaniu do głosowania w Radzie, dwa państwa zmieniły swoje głosy. To Brazylia i Gabon, które wcześniej wstrzymały się od głosu.
Ławrow wściekły na ONZ
Z oczywistych względów głosowanie kolegialnego organu Organizacji Narodów Zjednoczonych nie spodobało się szefowi rosyjskiej dyplomacji. Siergiej Ławrow powiedział rosyjskiej telewizji, że ostatnie głosowanie ONZ "było antyrosyjskie". Zdaniem ministra spraw zagranicznych Rosji, Zachód użył "metod terroryzmu dyplomatycznego", aby zmusić kraje rozwijające się do głosowania. Według niego Waszyngton wywierał dużą presję na poszczególne państwa.
Co ciekawe, więcej krajów zagłosowało za rezolucją potępiającą aneksję niż w marcu za rezolucją dotyczącą rosyjskiej agresji. Wówczas za potępieniem Rosji opowiedziało się 141 państw. Za potępieniem Rosji opowiedziała się wówczas m.in. Serbia, zaś od głosu wstrzymali się wszyscy (poza Białorusią) sojusznicy Rosji w ramach Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (Armenia, Kirgistan, Kazachstan, Tadżykistan) oraz m.in. Kuba, Pakistan, Erytrea, Wietnam, Tajlandia i Boliwia.
Aneksja wschodnich regionów Ukrainy
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, 30 września rosyjski prezydent Władimir Putin podpisał akt aneksji okupowanych terytoriów Ukrainy. Obwody: doniecki, ługański, chersoński i zaporoski zostały nielegalnie włączone do Rosji. W swoim przemówieniu, przywódca Rosji zaznaczył, że mieszkańcy tzw. republik ludowych dokonali jednoznacznego wyboru, bo wcześniej na tych terenach odbyły się pseudoreferenda pod okiem Moskwy jako atrapa demokracji.