Margot Robbie nie zagra w feministycznej wersji "Piratów z Karaibów". "Nie chcą już tego robić"
- Czy kobieca wersja (spin off) "Piratów z Karaibów" w ogóle powstanie? Margot Robbie twierdzi, że projekt jest... martwy
- Australijska aktorka zabrała głos w sprawie feministycznej produkcji w uniwersum Jacka Sparrowa
- Gwiazda pracuje obecnie nad filmem o lalce Barbie
Margot Robbie nie zagra w "Pirata z Karaibów"?
Pomysł dotyczący nowej części "Piratów z Karaibów" z kobiecą obsadą zrodził się latem 2020 roku. Wtedy też amerykański tygodnik "Variety" poinformował, że tytuł, który miał wyprodukować Disney, jest na wczesnym etapie prac, a w roli głównej zostanie najpewniej obsadzona znana z "Legionu samobójców" i "Wilka z Wall Street" Margot Robbie.
Poza tym planowano wydanie jeszcze jednej produkcji z tego uniwersum, której scenarzystą miał być twórca serialu "Czarnobyl" Craig Mazin.
W maju bieżącego roku Jerry Bruckheimer, producent wszystkich poprzednich części "Piratów z Karaibów", powiedział w wywiadzie z "The Sunday Times", że praca nad dwoma nowymi projektami wre. W rozmowie z brytyjską gazetą przekazał również wiadomość, która zasmuciła wiernych fanów serii. Zgodnie z jego słowami żaden ze wspomnianych projektów nie przewidywał powrotu Johnny'ego Deppa do roli szczwanego Jacka Sparrowa.
Bruckheimer dodał również, że prowadzi rozmowy z Margot Robbie. – Opracowujemy dwa scenariusze "Piratów" - jeden z nią, drugi bez niej – zdradził. Na pytanie o to, czy Depp kiedykolwiek wróci do bycia piratem, odpowiedział: – Nie w tym momencie.
Margot Robbie odniosła się do przyszłych tytułów z serii o piratach w najnowszej rozmowie z "Vanity Fair". Dziennikarce Rebecce Ford wyznała, że projekt kobiecych "Piratów z Karaibów" jest martwy.
– Mieliśmy pomysł i rozwijaliśmy go przez jakiś czas - wieki temu. Chcieliśmy wprowadzić więcej postaci kobiecych. To miała być zupełnie nowa historia, która naszym zdaniem byłaby naprawdę fajna, ale chyba (red. producenci) nie chcą już tego robić – oznajmiła australijska aktorka.
Margot Robbie pracuje nad filmem o lalce Barbie
Jak informowaliśmy wcześniej w naTemat, "Barbie" będzie trzecim filmem w dorobku Grety Gerwig (po "Lady Bird" i "Małych kobietkach"). Tym razem reżyserka stworzyła scenariusz we współpracy ze swoim życiowym partnerem, również filmowcem, Noah Baumbachem ("Historia małżeńska").
W tytułowej roli widzowie ujrzą Margot Robbie ("Pewnego razu… w Hollywood"), którą od dawna internauci porównywali do najsłynniejszej lalki, sugerując, że powinna zagrać ją w pełnometrażowym, aktorskim filmie.
Oprócz odtwórczyni Harley Quinn w produkcji wystąpią m.in. Ryan Gosling ("La La Land") jako Ken, America Ferrera ("Brzydula Betty"), Emma Mackey ("Sex Education"), Simu Liu ("Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni") i Michael Cera ("Juno").