Nauczyciel Morawieckiego z czasów liceum zabrał głos. Wskazał "podstawowy błąd" premiera
- Marek Jędrychowski jest nauczycielem Historii i Teraźniejszości w IX Liceum Ogólnokształcącym przy ul. ks. Skargi we Wrocławiu, które ukończył premier
- Jędrychowski przyznał podczas wywiadu, że uczył premiera w 3. i 4. klasie liceum
- – Był spokojny, cichy, rzeczowy i konkretny, przy czym oczywiście miał problemy z władzą, jego ojciec się ukrywał – wspomina
Premier "ma podstawowe problemy z trójpodziałem władzy"
Dziennikarka "Gazety Wyborczej" Karolina Kozakiewicz przeprowadziła obszerny wywiad z byłym nauczycielem Mateusza Morawieckiego. Rozmowa z Markiem Jędrychowskim toczyła się głównie wokół kontrowersyjnego podręcznika do Historii i Teraźniejszości oraz wycofania Wiedzy o Społeczeństwie. Nie zabrakło jednak pytań o szkolną przeszłość szefa polskiego rządu.
– Uczyłem go w 3. i 4. klasie liceum. Był spokojny, cichy, rzeczowy i konkretny, przy czym oczywiście miał problemy z władzą, jego ojciec się ukrywał. Staraliśmy się jak najbardziej ucznia wspomagać i myślę, że w tej szkole spotkało go samo dobro – powiedział nauczyciel z wrocławskiego liceum.
Zobacz też: Polacy miażdżą rząd w nowym sondażu. Zapytano o Dudę i Morawieckiego
Jędrychowski zapytany "z jakich zagadnień z WOS-u premier powinien mieć powtórkę", odparł, że "ma podstawowe problemy z trójpodziałem władzy".
– Proszę popatrzeć, co się dzieje z wymiarem sprawiedliwości. Premier jest "autorem" rządu i ministrowie mu podlegają. Ma prawo ich wymieniać, dyscyplinować. No i popatrzmy zatem na działalność Zbigniewa Ziobry. Co w tej sprawie zrobił premier? – pytał retorycznie.
– Podstawowy błąd premiera to brak zrozumienia istoty demokracji i roli opozycji, a przecież sam ma to doświadczenie polityczne z minionych lat – podkreślił były nauczyciel premiera.
"Chciałbym, by Mateusz Morawiecki nas odwiedził"
Marek Jędrychowski opowiedział również, że chciał spotkać się z Morawieckim, gdy ten został wicepremierem. – Bardzo szybko zrejterował, mówiąc o innych obowiązkach. Od tej pory ani widu, ani słychu – zaznaczył.
Przeczytaj także: Ziobro zwołuje pilną naradę ws. Morawieckiego. Zaostrza się konflikt w rządzie
Dodał jednak, że nadal bardzo chętnie porozmawiałby z premierem w murach jego dawnej szkoły, choć "na pewno nie byłaby to rozmowa przyjemna". Jak podkreślił, zadałby wiele pytań dotyczących polityki.
– Chciałbym, by Mateusz Morawiecki przestał unikać swojej szkoły jak diabeł święconej wody i nas odwiedził – oznajmił.
Może Cię zainteresować: Prześwietlono ankietę dla 14-latków z pytaniami o seks. Czarnek wydał na to krocie
Według Jędrychowskiego Historia i Teraźniejszość jest przedmiotem, który mógłby stanowić uzupełnienie dla wycofanej Wiedzy o Społeczeństwie. – Na WOS-ie, uczniowie dowiedzieliby się, na czym polega sztuczka związana z powrotem "lex Czarnek" – wskazał.