Zestawili Tuska z Morawieckim. Polacy pokazali, co myślą o politykach

Alan Wysocki
28 stycznia 2023, 10:34 • 1 minuta czytania
Donald Tusk czy Mateusz Morawiecki – który z polityków lepiej poradzi sobie z sytuacją gospodarczą w kraju dotkniętym koronawirusem, wojną i inflacją? Według ankietowanych przez SW Research dla "Rz" jest nim szef Platformy Obywatelskiej.

SondażDonald Tusk vs. Mateusz Morawiecki. Kto lepiej poradzi sobie z gospodarką?

Według badanych Donald Tusk lepiej niż Mateusz Morawiecki poradziłby sobie z problemami gospodarczymi, które od kilku miesięcy doświadczają Polaków. Takiej odpowiedzi udzieliło 27,6 proc. ankietowanych.

Odmienną opinię wyraziło 21,4 proc. respondentów. Największa grupa, licząca 39,9 proc. ankietowanych, stwierdziła, że żaden z nich nie ma odpowiednich kompetencji, by dobrze poradzić sobie z kryzysem gospodarczym.

Jak się okazuje, badanych nie przekonało doświadczenie zawodowe Morawieckiego. Warto podkreślić, że premier z Prawa i Sprawiedliwości od 2007 do 2015 roku pełnił funkcję prezesa zarządu Banku Zachodniego WBK.

Był także szefem resortu rozwoju, który później zostało przemianowane na Ministerstwo Rozwoju i Finansów. To jednak nie pierwszy sondaż, który w nie najlepszym świetle przedstawia polityków obozu rządzącego.

Nie tylko Morawiecki. PiS i Kaczyński także tracą

Jak pisaliśmy w naTemat, z czwartkowego sondażu Kantar Public wynika, że ugrupowanie Donalda Tuska remisuje z partią Jarosława Kaczyńskiego. Na obie formacje chce głosować po 31 proc. wyborców. Nie pomogło nawet zamieszanie wokół głosowania opozycji nad ustawą o zmianach w Sądzie Najwyższym.

W sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej" pokazano zaś, iż opozycja będzie miała szansę stworzyć samodzielny rząd bez względu na to, czy wystartuje w koalicji, czy samodzielnie.

Coraz to kolejne badania opinii publicznej pokazują, że prawicy zabraknie około 20 miejsc w Sejmie, by stworzyć samodzielną większość, a co za tym idzie – powołać rząd. To oznacza, że najprawdopodobniej będziemy mieli do czynienia z kordonową koalicją, od Lewicy po Polskie Stronnictwo Ludowe.

Co więc stało się z elektoratem Jarosława Kaczyńskiego? – Cztery roczniki po prostu wymarły, taka kolej losu, a ci, którzy ich zastępują, nie mają aż tak twardych poglądów. Nie są aż tak pisowscy – powiedział w rozmowie z naTemat prof. Radosław Markowski.

– Wyraźnie widać, że Prawo i Sprawiedliwość tę władzę jesienią straci. Mobilizacja po stronie opozycyjnej doprowadziła dzisiaj do sytuacji, w której ta opozycyjna część rynku wyborczego daje szansę na minimalne straty – oznajmił nam szef IBRiS Marcin Duma

– Poparcie dla Prawa i Sprawiedliwość będzie słabnąć. Ta tendencja trwa od prawie dwóch lat. Nawet ponad 30 proc. poparcia nie daje szans na samodzielne rządy – zapowiedział prof. Antoni Dudek.