Wiadomo jak Putin chce świętować rocznicę inwazji. Kuriozalny pomysł Kremla

Katarzyna Rochowicz
10 lutego 2023, 16:17 • 1 minuta czytania
Wielkimi krokami zbliża się rocznica inwazji Putina na Ukrainę. W związku z tym spekuluje się m.in. o zmasowanym ataku wojsk rosyjskich. Pojawiły się również informacje o tym, jak Rosjanie mają "świętować" ten dzień w Moskwie.
Wiadomo, jak Kreml chce obchodzić rocznicę wojny w Ukrainie. Fot. Kremlin.ru

Jak informowaliśmy, pojawiły się głosy, że Władimir Putin planuje "czegoś spróbować" 24 lutego bieżącego roku. Analitycy prognozują, że może wówczas dojść do zmasowanego ataku w Ukrainie w ramach zimowej ofensywy. To nie jednak nie wszystko, jeśli chodzi o plany Rosji w okolicach tego terminu.

Huczne obchody w Moskwie. Wystąpienie Putina razem z koncertem

Jak donoszą rosyjskie media, w okolicach rocznicy inwazji na Ukrainę, Kreml planuje również huczne obchody w Moskwie. Z tej okazji zaplanowano między innymi... koncert.

Jak przekazała rosyjska agencja TASS, według nieoficjalnych informacji 22 lutego na stadionie Łużniki w Moskwie odbędzie się wiec połączony z koncertem w ramach obchodów Dnia Obrońców Ojczyzny, który przypada z kolei na 23 lutego.

W uroczystości może wziąć udział około 200 tys. osób. Według rosyjskich mediów planowane jest także wystąpienie Władimira Putina. Dodatkową atrakcją mają być również rekonstrukcje historyczne i wystawa sprzętu rosyjskiej armii. Jak podaje agencja "w zgromadzeniu udział wezmą aktywiści z organizacji młodzieżowych i patriotycznych".

Putin ma przemówić na forum Zgromadzenia Federalnego. Informacje o orędziu rosyjskiego przywódcy przekazał rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow.

Wystąpienie Władimira Putina odbędzie się w dniu uznania przez Rosję niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republikę Ludowej, co nie jest uznawane na arenie międzynarodowej.

Ubiegłoroczne obchody aneksji Krymu. Wpadka rosyjskiej telewizji podczas przemowy Putina

Przypomnijmy o ubiegłorocznym wystąpieniu Putina, gdy Rosja świętowała 8. rocznicę aneksji Krymu. Jak pisały media, które zrelacjonowały wpadkę państwowej telewizji z Rosji, show miało być propagandowym pokazem w rocznicę aneksji Krymu. Władimir Putin kazał przygotować uroczystość na wspomnianym już moskiewskim Stadionie Olimpijskim Łużniki, gdzie rozgrywany był między innymi finał Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w 2018 roku. Coś jednak poszło nie tak. Przemówienie Putina było transmitowane na żywo. Przywódca Rosji mówił m.in. o swoich dzielnych żołnierzach, powoływał się nawet na Biblię i nagle... zniknął z anteny państwowej telewizji. Pojawia się muzyka i okrzyki tłumu. Chór krzyczał: "Rosja, Rosja!".

Co ciekawe, Putin wystąpił na gigantycznej scenie i nikt nie mógł się do niego zbliżyć na tym wielkim stadionie. Na scenie za plecami miał takie napisy jak: "za świat bez nazizmu", "za Rosję".

Czytaj także: https://natemat.pl/468011,niemcy-moga-dostarczyc-ukrainie-swoj-najnowoczesniejszy-czolg