Wywiózł 15-latkę na parking i zgwałcił. Kierowca z aplikacji zatrzymany

redakcja naTemat
02 marca 2023, 18:37 • 1 minuta czytania
Policjanci z Zielonek pod Krakowem zatrzymali mężczyznę, który podczas kursu zamówionego z aplikacji miał wywieźć 15-letnią pasażerkę na odludny parking i tam wykorzystać ją seksualnie. Kierowcy grozi do 8 lat więzienia.
Policjanci z Zielonek aresztowali kierowcę, który zgwałcił 15-latkę Fot. Damian Klamka/East News

Kraków. 15-latka zgwałcona podczas kursu z aplikacji

21 lutego na Komisariat Policji w Zielonkach zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że kilka dni wcześniej po północy jej 15-letnia córka zamówiła za pomocą aplikacji mobilnej do przewozu osób przejazd z centrum Krakowa do leżących kilka kilometrów za miastem Zielonek.


Zamiast jednak odwieźć 15-latkę do jej miejsca zamieszkania, kierowca wywiózł dziewczyną na oddalony parking, gdzie wykorzystał ją seksualnie. Funkcjonariuszom z Zielonek udało się ustalić tożsamość sprawcy jeszcze tego samego dnia po zgłoszeniu: okazało się, że jest to 40-letni mężczyzna z Wieliczki. Policjanci udali się do miejsca zamieszkania podejrzanego, gdzie został on aresztowany.

Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Kraków Prądnik–Biały, która 23 lutego w postawiła 40-latkowi zarzut wykorzystania bezradności małoletniej i doprowadzenia jej do poddania się tzw. innej czynności seksualnej, a następnie do obcowania płciowego (art. 198 kk). Tego samego dnia sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. 

Mężczyźnie grozi teraz kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Skala przestępstw w "taksówkach" na aplikację

W lutym zeszłego roku głośno było o sprawie 28-letniej Noemi, która opisała, czego doświadczyła podczas przejazdu zamawianego za pośrednictwem popularnej aplikacji, światło dzienne ujrzało więcej historii molestowań, a nawet gwałtów, do których doszło w podobnych okolicznościach.

Historie kobiet molestowanych lub zgwałconych podczas kursu zaczęła zbierać posłanka Aleksandra Gajewska (Koalicja Obywatelska), która domaga się zdecydowanych działań m.in. od ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry (Solidarna Polska).

Posłanka Gajewska podała do wiadomości publicznej statystyki przestępstw na tle seksualnych, do których doszło w pojazdach zamawianych za pośrednictwem aplikacji. Dane posłance Koalicji Obywatelskiej przekazał prokurator generalny.

- W latach 2016-2022 mieliśmy 69 spraw w prokuraturze dotyczących przestępstw o charakterze seksualnym wobec kobiet korzystających z taksówek zamawianych przez aplikację. Jednak w samym 2022 roku zarejestrowano aż 32 sprawy dotyczące omawianej kategorii przestępstw. To alarmujące i przerażające statystyki – mówiła Gajewska.

Pod koniec października 2022 r. stołeczna policja przeprowadziła dużą akcję wymierzoną w kierowców pracujących jako przewoźnicy osób w ramach popularnych aplikacjach. Kilkudziesięciu funkcjonariuszy sprawdziło 177 pojazdów i wylegitymowało 189 kierowców.

12 z nich zostało zatrzymanych m.in. za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, naruszenie zakazu prowadzenia pojazdu czy posługiwanie się dokumentami pochodzącymi z przestępstwa. Łącznie nałożono kary w wysokości 8 tys. złotych.