"Jestem taka dumna". Bachleda-Curuś dodała specjalny post o oscarowym debiucie syna

Weronika Tomaszewska-Michalak
14 marca 2023, 10:36 • 1 minuta czytania
Syn Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella zadebiutował na gali oscarowej u boku swojego taty. O pojawieniu się 13-latka na szampańskim dywanie rozpisują się wszystkie media. Teraz sytuację skomentowała jego mama. Aktorka nie kryje dumy.
Alicja Bachleda-Curuś o 13-letnim synu i jego debiucie na gali oscarowej. Fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER

Colin Farrell zabrał Henry'ego Tadeusza na oscarową galę. Był to debiut chłopca w takich okolicznościach. Mama 13-latka Alicja Bachleda-Curuś już przed wydarzeniem wypowiedziała się dla Onetu.

"Bardzo się cieszymy z tegorocznej nominacji i trzymamy mocno kciuki za Colina, a w szczególności Henry, który tym razem będzie mu towarzyszyć podczas ceremonii" – przekazała polska aktorka portalowi.

Podczas gali z Bachledą-Curuś skontaktowało się z kolei radio RMF FM. Aktorka nie mogła się jednak skupić, gdyż była podekscytowana oglądaniem Henry'ego Tadeusza na oscarowym rozdaniu.

– Przepraszam, mam dość osobisty stosunek do tego wieczoru. Mój syn jest na gali. Trzymajmy kciuki, ja uciekam, bo muszę oglądać na bieżąco – powiedziała Curuś dziennikarzowi radia.

Bachleda-Curuś dumna z syna. Dodała specjalny post

Po wszystkim aktorka dodała post na swoim instagramowym koncie. Wrzuciła dwa zdjęcie swojej pociechy, w tym jedno zrobione podczas wydarzenia przez ojca. Bachleda-Curuś dołączyła krótki, ale osobisty opis. "Co za noc! Jestem taka dumna z młodego mężczyzny, na którego wyrósł (zbyt szybko!) #DumnaMama #DumnyTata" - napisała.

Pod publikacją nie zabrakło miłych komentarzy od fanów. "Pełna klasa"; "Piękne, szlachetne rysy Mamy! Wypadł świetnie, z humorem, na luzie"; "Cała mama"; "Wspaniały chłopak" - pisali.

Henry Tadeusz udzielił po raz pierwszy wypowiedzi mediom

Przed oficjalną częścią uroczystości Colin i Henry Tadeusz przeszli się po szampańskim dywanie, gdzie rozmawiali z przedstawicielami mediów. Udzielili wywiadu m.in. "Access Hollywood" i "extra.tv".

Widać, że syn irlandzkiego aktora i Alicji Bachledy-Curuś był wyraźnie podekscytowany nową sytuacją. Kiedy dziennikarka zapytała go o ojca, w pierwszej chwili jego ojciec się wtrącił, prosząc żartobliwym tonem o "niewywieranie presji na synu, który jest tu nowy".

– Czy Colin jest surowym ojcem, który pilnuje dyscypliny? – zapytał jeden z dziennikarzy. –Nie, nie, jest zdecydowanie miły – odpowiedział Henry Tadeusz, po czym żartobliwie przetarł czoło.

Syn Farella pochwalił także rolę ojca, za którą był on nominowany do Oscara w kategorii Najlepszy aktor pierwszoplanowy. Nastolatek stwierdził, że w "Duchach Inisherin" był on "wspaniały".

Przypomnijmy, że "Duchy Inisherin" można uznać za wielkich przegranych gali. Chociaż komediodramat nominowany był do Oscara w aż dziewięciu kategoriach, nie otrzymał żadnej statuetki. Farrell w swojej kategorii przegrał z Brendanem Fraserem, który dostał Oscara za film "Wieloryb".