Michał Wiśniewski szczerze o eurowizyjnym show Blanki. "Nie było efektu wow"
We wtorek (9 maja) odbył się pierwszy półfinał tegorocznej Eurowizji. Do finału przeszło 10 krajów: Chorwacja, Mołdawia, Szwajcaria, Finlandia, Czechy, Izrael, Portugalia, Szwecja, Serbia, Norwegia.
W czasie drugiego półfinału wystąpili artyści z 16 krajów, ale miejsc pozostało tylko 10. Na liście znalazła się Polska! Tak więc Blanka powalczy z najlepszymi tegorocznymi artystami w finale. Kolejność miejsc jest przypadkowa. Do finału zakwalifikowali się również reprezentanci: Albanii, Estonii, Belgii, Austrii, Litwy, Australii, Armenii i Słowenii.
Eurowizja 2023: Michał Wiśniewski ocenia występ Blanki i jej "Solo"
Niedawno swoim komentarzem na temat występu reprezentantki Polski podzieliła się Doda, która przyznała, że mieliśmy sporo szczęścia. Wokalistka podsumowała, że w finale nie będzie już tak łatwo. Teraz eurowizyjne show Blanki ocenił Michał Wiśniewski, który w rozmowie z Pudelkiem, zdradził, że był za tym, aby to Jann reprezentował Polskę na Eurowizji.
Ja byłem za tym, żeby Jann pojechał na Eurowizję, ale nie pojechał. W związku z tym mamy teraz dwie możliwości. Albo dołować tę naszą reprezentantkę, albo ją wspierać (...) Trzeba ją wspierać. Jeżeli już ktoś zamieszał podczas preselekcji, to nie Blanka. Nie sądzę, żeby wysłała na siebie SMS-y, czy przespała się z Edytą Górniak - śmiech (…) Ja życzę Jannowi przede wszystkim, żeby wykorzystał tę swoją szansę. To drugie miejsce, które zajął, przekuł w sukces.
Czytaj także: Eurowizja 2023. Norwegia mocno skrytykowała Blankę. Zarzucają korupcję?
Michał Wiśniewski ocenił także to, co zaprezentowała Blanka podczas drugiego półfinału. Chociaż lider "Ich Troje" nie był za tym, aby 23-latka reprezentowała nas w konkursie, to pochwalił ją za ogromny progres, jaki zrobiła od krajowych preselekcji.
"Myślę, że wypadła dobrze. Zostało poprawione to, co na preselekcjach rzucało się w oczy i generalnie udało się dostać do finału. To jest zacne. Piosenka "Solo" to utwór, do którego mamy się bawić, więc będziemy trzymać kciuki. Widać było, że stres Blanki nie zjadł, a obawy hejterów się nie sprawdziły" – przyznał muzyk. Po chwili nawiązał do ogólnego poziomu drugiego półfinału, który był znacznie słabszy od pierwszego.
"Czwartkowy półfinał był słabszy, zgadzam się, ale to nic nie zmienia, bo wśród słabych są słabsi również, więc to nie jest tak, że możemy sobie powiedzieć, że ze względu na słaby poziom półfinału Blanka się dostała do finału. To jest bzdura. To, co zrobiła wczoraj, to udowodniła, że można zrobić coś poprawnie. Nie było na pewno efektu wow, ale trzeba uczciwie do tego podejść. Gdyby się speszyła, wyszła, przewróciła, to byłby jakiś tam powód, żeby dyskutować" – spointował Michał Wiśniewski.