Blanka zdradziła, co dzieje się za kulisami konkursu Eurowizji. "Nie mam czasu na relaks"

Kamil Frątczak
13 maja 2023, 17:14 • 1 minuta czytania
Już dziś (13 maja) Blanka zaśpiewa "Solo" w wielkim finale 67. Konkursu Piosenki Eurowizji. Reprezentantka Polski wystąpi z numerem czwartym. Teraz zdradziła, co dzieje się za kulisami konkursu. Jak wygląda jej każdy dzień w Liverpoolu?
Eurowizja 2023: Blanka mówi o kulisach konkursu. Zaapelowała do Polaków Fot. screen YouTube.pl / @Eurovision Song Contest

Gospodarzem tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji jest Wielka Brytania, która w ubiegłym roku zajęła drugie miejsce tuż za ukraińskim zespołem Kalush Orchestra. Ze względu na trwającą wojnę w Ukrainie, ubiegłoroczni zwycięzcy nie mogli podjąć się organizacji wydarzenia, dlatego też są współgospodarzami święta piosenki, które ma miejsce w Liverpoolu.

Wielki finał będzie można zobaczyć w sobotę o godzinie 21 na antenie Telewizji Polskiej. Pośród 26. eurowizyjnych występów zobaczymy także latynoskie show reprezentantki Polski. Blanka zaśpiewa "Solo" jako czwarta. O tym, kto zwycięży jak zwykle zadecydują między innymi głosy widzów, choć w tym roku nie tylko z Europy, a z całego świata. Przypomnijmy, że tym razem do gry wchodzą również jurorzy, którzy także przyznają swoje punkty.

Eurowizja 2023: Blanka mówi o kulisach konkursu. Zaapelowała do Polaków

W sobotnim wydaniu programu "Pytanie na Śniadanie" pojawił się materiał przedstawiający, jak wygląda dzień z życia Blanki w Liverpoolu. Wokalistka przyznała, że jest bardzo pozytywnie nastawiona, apelując do Polaków o wsparcie.

– Przygotowania są bardzo intensywne. Jedną ręką próbujemy wrzucać kontent do mediów społecznościowych, drugą trzymam mikrofon i udzielam wywiadu. Emocje są niesamowite. Mam nadzieję, że numer cztery, z którym startuję, będzie bardzo szczęśliwy – przyznała.

Czytaj także: Doda oceniła występ Blanki na Eurowizji. Zdradziła, czy ma szanse w finale

Blanka opowiedziała o tym jak w ostatnim czasie wygląda jej codzienność. Reprezentantka Polski nie kryje, że każdy dzień jest bardzo pracowity. Nie ma czasu na relaks, ale wszystkie działania dają jej wiele satysfakcji.

– Rutyna tutaj na miejscu jest taka, że wstajemy rano, pakujemy się do autokaru całą ekipą i przyjeżdżamy do garderoby. Rozkładamy się, robimy taki swój domek: oklejamy cyrkoniami drzwi i zaczynamy przygotowania z nauczycielami śpiewu (teraz robię to online). Potem jest rozgrzewka ciała z moimi kochanymi tancerzami i ukochaną choreografką Pauliną. Następnie przygotowujemy włosy, make-up i wszystko naraz – opowiedziała Blanka.

Nie mam czasu na relaks. Wczoraj (w piątek) był pierwszy raz, kiedy mogłam sobie poleżeć na kanapie w garderobie, założyć słuchawki, nałożyć płatki nawilżające pod oczy i przez dziesięć minut pomedytować, wyciszyć się. Naprawdę czuć te emocje, czuć, że setki milionów ludzi ogląda to na żywo.Blanka

Czytaj także: Michał Wiśniewski szczerze o eurowizyjnym show Blanki. "Nie było efektu wow"

Blanka w materiale zdradziła, że podczas prób i półfinałów udało jej się zaprzyjaźnić z Alessandrą reprezentującą Norwegię, która jak sama wspomina "jest wspaniała" oraz reprezentantką Francji, La Zarrą, którą uważa za cudowną osobę. Na koniec zwróciła się do wszystkich Polaków z apelem.

– Liczę na wasze wsparcie, dziękuję, że jesteście ze mną podczas tej wspaniałej przygody – dodała Blanka.