Shakira i Hamilton znów podsycili plotki o romansie. Widziano ich razem na wyspie
Shakira i Lewis Hamilton są razem? Mieli spędzić cały tydzień na Ibizie
Od pewnego czasu po mediach krążą pogłoski o tym, że Shakira znalazła nową miłość. Tabloidy od ponad miesiąca piszą, że autorka "Waka Waka (This Time for Africa)" miała znaleźć pocieszenie w ramionach Lewisa Hamiltona, 38-letniego siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1.
Artystkę i kierowcę wyścigowego widziano razem w różnych zakątkach świata. Zgodnie z ustaleniami gazety "Marca" w połowie lipca bieżącego roku zauważono ich bawiących się wspólne na imprezie w londyńskim klubie. Gwiazda popu była również obecna podczas wyścigu Grand Prix Wielkiej Brytanii, w którym uczestniczył Hamilton.
W programie telewizyjnym "Y ahora Sonsoles" podano, że Shakira i Hamilton mieli spędzić razem tydzień na Ibizie. Według prezenterki telewizyjnej Tamary Gorro kierowca Formuły 1 odwiedzał każdej nocy posiadłość piosenkarki.
Rozstanie Shakiry z Gerardem Piqué. Jak piłkarz zareagował na piosenkę byłej?
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, Shakira i Gerard Pique przez ponad dekadę tworzyli jedną z najpopularniejszych par w show-biznesie. Doczekali się dwóch synów: Milana i Sashę. Rok temu gruchnęła jednak wiadomość o zakończeniu ich związku, a powodem rozpadu relacji miała być zdrada hiszpańskiego piłkarza.
Hiszpańskie media donosiły, że hiszpański sportowiec miał spotykać się potajemnie z dużo młodszą od siebie kobietą o imieniu Clara. Po zerwaniu Shakira nagrała tzw. revenge song zatytułowaną "Music Sessions Vol. 53", w której rozprawiła się z byłym partnerem.
"Jestem warta więcej niż dwie 22-latki. Wymieniłeś Ferrari na Twingo, wymieniłeś Rolexa na Casio. (...) Ah, dużo ćwiczysz na siłowni Ale może poćwicz też trochę swój mózg Zdjęcia, na których mnie widzą Tutaj czuję się zakładniczką, dla mnie wszystko w porządku Opuszczę Cię jutro i jeśli chcesz ją tu sprowadzić, niech ona zjawi się też" – brzmiały słowa głośnej piosenki.
– Stworzenie tego utworu było dla mnie bardzo ważne. To było zdrowe ujście dla moich emocji. Kiedy opublikowaliśmy ten utwór, nie miałam poczucia, że mam fanów. Miałam już siostrzeństwo kobiet, które przeszły przez to samo co ja, które czują to, co ja, które musiały tolerować tyle g***a co ja – stwierdziła w jednej z późniejszych rozmów.
Gerard Pique postanowił nie zostać obojętny na te oskarżenia i odpowiedział byłej partnerce w wyjątkowo poniżający sposób. Już dzień po premierze kawałka piłkarz ogłosił, że sponsorem Kings League (których jest pomysłodawcą) została firma Casio, czyli ta, z której dzień wcześniej nabijała się Shakira.
Jakby tego było mało, hiszpański piłkarz rozdał zegarki wszystkim prezesom wspomnianej ligi, o czym poinformował w rozmowie na portalu streamingowym Twitch.
Czytaj także: https://natemat.pl/463922,dlaczego-gerard-pique-zdradzil-shakire-jest-na-to-wytlumaczenie