Szyc rozgrzał publiczność do czerwoności. Na Pol'and'Rock Festiwal zaśpiewał przebój O'Connor
W sobotę (5 sierpnia) zakończył się Pol'and'Rock Festiwal. Jak, co roku wydarzenie zostało organizowane przez Jerzego Owsiaka i Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Organizatorzy festiwalu oprócz znakomitych koncertów zapewnili uczestnikom również udział w inspirujących spotkaniach ze znanymi osobowościami, a także ekspertami. Miejscem do tego przeznaczonym był namiot Akademii Sztuk Przepięknych (ASP).
Pol'and'Rock Festiwal: Szyc śpiewa "Nothing Compares 2 U" O'Connor [WIDEO]
"Akademia Sztuk Przepięknych to miejsce ważnych spotkań i rozmów. To miejsce, w którym Lech Wałęsa, Tadeusz Mazowiecki i Leszek Balcerowicz opowiadali o losach Polski, miejsce, w którym Monika Olejnik i Tomasz Sekielski rozprawiali na temat dziennikarzy i dziennikarstwa, to przestrzeń, w której Dorota Masłowska, Janusz Głowacki i Jerzy Bralczyk opowiadali o języku i jego roli w dzisiejszym świecie. Zawsze są to ludzie wyjątkowi (...) Pierwszym rektorem ASP był Zbigniew Hołdys" – czytamy na stronie festiwalu.
Spotkania ASP przyciągają wielu zainteresowanych. Nie tylko do namiotu podczas festiwalu, ale również przed komputery, gdyż rozmowy są transmitowane na żywo w sieci. Podczas sobotniego panelu (5 sierpnia) uczestnicy wydarzenia spotkali się z Borysem Szycem, którego nikomu nie trzeba było przedstawiać.
Jak wspomniał na samym początku, na to spotkanie aktor musiał poczekać, ponieważ wcześniej nie czuł się w pełni gotów.
Czytaj także: Szyc szczerze o chorobie alkoholowej. "Ludzie chcą mnie zranić, nazywając 'pijaczyną'"
– Ja nie odmawiałem. Ciągle coś się działo i ciągle nie mogłem. Albo lata temu jeszcze nie byłem w stanie, żeby tutaj przyjechać. Albo czułem, że nie mam jeszcze nic do powiedzenia. Minęło już tyle lat, że postanowiłem bardziej zarządzać swoim życiem i czasem. Teraz powiedział sobie, że to jest dla mnie ważne, żeby się z wami spotkać (publicznością ASP – przyp.red.), a nie inne rzeczy – wytłumaczył na samym wstępie.
Sierpień jest miesiącem trzeźwości. Nie jest tajemnicą, że Borys Szyc zmagał się z chorobą alkoholową. Większa część panelu dotyczyła właśnie uzależnienia i walki z nim. Chociaż całe wydarzenie przebiegało w bardzo pozytywnej atmosferze. Prawdziwe show rozpoczęło się, gdy do głosu dopuszczona została publiczność. Wówczas nie brakowało salw śmiechu, gromkich braw, a nawet popisu wokalnego gwiazdora "Warszawianki".
W trakcie zadawania pytań przez zgromadzoną w namiocie ASP uczestników aktor zachwycił zgromadzonych wyjątkowym wykonaniem największego przeboju zmarłej niedawno Sinéad O'Connor.
Jego interpretacja "Nothing Compares 2 U" zaskoczyła publiczność. Pomimo tego wszyscy obecni na miejscu nie kryli swojego zachwytu, nagradzając występ Szyca gromkimi brawami.
Wcześniej prowadząca spotkanie Ewa Raczyńska, widząc, jak świetnie radzi sobie w interakcji z publicznością podsumowała: – Słuchajcie następnym razem zobaczymy Borysa na Dużej Scenie, po prostu, a nie na ASP – przyznała. Na co aktor natychmiastowo odpowiedział: – To znaczy, ja się dziwię, że jestem na jakiejś małej scenie, bo to jest... Więcej ludzi mogłoby wejść po prostu – zażartował Borys Szyc.