Ostrowska stanęła w obronie Kaminskiego. Nawiązała do słów Janusza Kowalskiego
W ostatnim czasie media zalała fala wpisów dotyczących wypowiedzi Janusza Kowalskiego na temat twórczości Ralpha Kaminskiego. Mężczyzna nie owijał w bawełnę i w krytyczny sposób wyraził, co uważa na temat występu artysty w opolskim amfiteatrze, gdzie wykonał swój utwór "Pies".
"Do jak niskiego poziomu można sprowadzić kulturę w stolicy województwa?" – zapytał wiceminister rolnictwa, po czym zaatakował prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego. "Prezydent (...) kojarzony z Rafałem Trzaskowskim daje przyzwolenie na występy, które są profanacją opolskiego amfiteatru, w którym corocznie odbywa się Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Śpiewał tu Czesław Niemen, Anna Jantar, Zbigniew Wodecki czy Krzysztof Krawczyk. A teraz mamy hau, hau, hau" – napisał.
Czytaj także: Kaminski oddał hołd Santor, wykonując jej wielki hit. Opinie po show są skrajne
Kowalski uderza w Kaminskiego. Ostrowska stanęła w jego obronie
Teraz do słów Kowalskiego postanowiła odnieść się ikona polskiego rocka. Małgorzata Ostrowska w rozmowie z portalem plejada.pl zdradziła, co uważa na temat twórczości Ralpha Kaminskiego, wymownie krytykując wypowiedź polityka.
Ja wbrew temu, co mówił pan Janusz Kowalski, twierdzę, że Ralph Kaminski jest niezwykle utalentowanym artystą. Bardzo pracowitym człowiekiem, który jest odpowiedzialny za to, co robi na scenie. Widzę tutaj bardzo duże przygotowanie, bardzo profesjonalne podejście – do swojej roli na scenie także. Nie zgadzam się niestety z panem Januszem Kowalskim.
Czytaj także: Ralph Kaminski sprzedaje klapki ze swoimi zdjęciami. Ich cena zwala z nóg
Małgorzata Ostrowska zdradziła, że Ralph może wzbudzać skrajne emocje wśród widzów. Natalia Wolniewicz zapytała wokalistkę, za co najbardziej ceni Kaminskiego. Była liderka Lombardu podkreśliła, że niczego mu nie brakuje.
On jest na scenie megnetyzujący i można to kochać albo nie. Dopuszczam taką możliwość. Ale jest magnetyzujący, przyciągający, skupiający na sobie uwagę – a taka jest rola artysty, więc... Tu jest wszystko, co być powinno.
Małgorzata Ostrowska ma żal do zespołu Lombard
Jakiś czas temu Małgorzata Ostrowska była gościnią w programie Piotra Jaconia "Bez polityki". Dziennikarz w pewnym momencie zapytał artystkę o tegoroczny jubileusz zespołu Lombard, w którym przed laty była frontmanką. Przypomnijmy, że w tym roku zespół świętuje 40-lecie wydania swojej debiutanckiej płyty "Śmierć dyskotece!". Wokalistka bez owijania w bawełnę zdradziła, że będzie świętowała, ale w pojedynkę.
https://www.instagram.com/reel/CtWJ_FxvVGX/?utm_source=ig_web_copy_link&igshid=MzRlODBiNWFlZA==– Traktuję to jako nasz wspólny jubileusz, natomiast druga strona nie traktuje tego, jak nasz wspólny jubileusz, tylko ich jubileusz. Tu jest pewnie problem. Nigdy nie zostałam zaproszona na żadne jubileusze, to się nie uda (...) Wiem, że można to było inaczej rozegrać. Myślę, że na tej scenie naszej polskiej jest miejsce dla jednej i drugiej formacji. Tylko trzeba sobie nie wchodzić w paradę – poinformowała Ostrowska.