Snoop Dogg mówił, że rzuca palenie. Teraz wiadomo, o co naprawdę chodziło
Snoop Dogg powiedział, że rzuca palenie. Wreszcie wiadomo, o co mu chodziło
"Po wielu przemyśleniach i rozmowach z rodziną zdecydowałem się rzucić palenie. Proszę o uszanowanie mojej prywatności w tym czasie" – oświadczył w mediach społecznościowych Snoop Dogg.
To oświadczenie wywołało wstrząs w środowisku jego fanów. Raper bowiem nałogowo pali marihuanę. I wciąż pozostaje nałogowym użytkownikiem tego narkotyku. Okazało się, że muzyk po prostu zaczął reklamować bezdymne paleniska.
"Skończyłem z paleniem. Teraz tylko bezdymnie z Solo Stove" – napisał w serwisie "X" (dawny Twitter), publikując spot reklamowy spółki.
– Mam ogłoszenie. Rzucam palenie. Wiem, co sobie myślicie. "Snoop, przecież palenie to twój znak rozpoznawczy". Ale skończyłem z tym. Koniec ze śmierdzącymi ubraniami. Teraz tylko bezdymnie – słyszymy na nagraniu.
Tuż po wypowiedzeniu tych słów widzom ukazuje się bezdymne palenisko.
Snoop Dogg deklarował, że w szczytowym momencie palił nawet 80 jointów dziennie. W jednym z wywiadów wspominał również, że swoje pierwsze zioło wypalił jeszcze w latach 70., co znaczy, że nie skończył wtedy nawet 10 lat.
Snoop Dogg nie rzuca marihuany. "Zdjęcie jego płuc powinno trafić do muzeum jako eksponat"
– Miał te małe "karaluchy" na stole – te częściowo wypalone papierosy z marihuaną. (…) Mój wujek zapytał się mnie, czy mam ochotę zapalić resztę jointa. Odpowiedziałem mu, że tak. Odpalił więc "karalucha", a ja zaciągnąłem się tym sk***ielem. Miałem wtedy jakieś osiem lub dziewięć lat – powiedział w wywiadzie dla amerykańskiego magazynu dla mężczyzn "Esquire".
Raper zatrudnił nawet specjalną osobę, która zajmuje się kręceniem blantów. Z informacji podanych przez Uber Facts w czerwcu 2022 roku wynika, że pracownik zarabia od 40 do 50 tys. dolarów rocznie. "Inflacja. Ich pensje poszły w górę" – odpowiedział Snoop Dogg.
Jeszcze w 2015 roku Snoop wypuścił na rynek własną markę konopi indyjskich? Nazwał ją Leafs By Snoop.
"Snoop ma 52 lata. Pali przez większość swojego życia w takich ilościach, że kiedyś zdjęcie jego płuc powinno trafić do muzeum jako eksponat. (...) mówimy tu o uzależnieniu. Tak, wiem, całe życie słyszałem, że nie można się uzależnić od marihuany. Jednak 81 blantów dziennie pokazuje, że na pewno można do niej... przywyknąć" – napisał Paweł Mączewski.