Znany youtuber miał dostać propozycję współpracy z TVP. Kusili go wielkimi pieniędzmi za reklamę

Joanna Stawczyk
22 stycznia 2024, 11:17 • 1 minuta czytania
W najnowszym wywiadzie Konopskyy omówił swoje doświadczenia jako twórca internetowy. Znany youtuber zdradził także, że jakiś czas temu otrzymał propozycję współpracy od Telewizji Polskiej. Suma, którą miała mu zaproponować stacja, robiła wrażenie – chodziło o kwotę liczoną w setkach tysięcy złotych. Jak zareagował na taką ofertę?
Konopskyy otrzymał propozycję współpracy z TVP. Ile proponowali za reklamę? Fot. YouTube.com / @Fomo Podcast; Adam Burakowski/REPORTER

Konopskyy otrzymał propozycję współpracy z TVP. Ile proponowali za reklamę?

Mikołaj Tylko, znany w sieci jako Konopskyy, rozpoczął swoją przygodę z internetem w wieku 14 lat, publikując filmiki, głównie z rozgrywek w gry komputerowe. Z biegiem lat rozszerzył zakres tematów poruszanych na swoim kanale na YouTube (obecnie ma 1,9 mln subskrypcji).


Jego zainteresowania ewoluowały od gier, przez analizowanie i komentowanie globalnych wydarzeń, aż po stanie się jednym z najbardziej rozpoznawalnych youtuberów w kategorii komentarza społecznego.

Szerszą rozpoznawalność zyskał w 2023 roku, kiedy to razem z Sylwestrem Wardęgą ujawnił tzw. Pandora Gate, czyli alarmujące powiązania niektórych twórców internetowych z nieletnimi fankami.

Wardęga i Konopskyy przez kilka tygodni pracowali nad śledztwem, które pogrążyło kilkoro popularnych youtuberów. Ten pierwszy wypuścił własny materiał o "Pandora Gate" i przedstawił dowody na to, że Stuu kontaktował się i spotykał z dziewczynami, które nie miały 15 lat, a osoby z jego otoczenia jak Marcin Dubiel, Fagata i Boxdel miały o tym wiedzieć, ale milczały.

Konopskyy w swoim filmie rozszerzył wątek Stuu o kolejne ofiary (łącznie rozmawiał z 5 dziewczynami), które zdecydowały się podzielić swoimi doświadczeniami. Jedna z nich miała 13 lat, gdy skompromitowany youtuber zaprosił ją do swojego mieszkania, gdzie mieli się całować.

Ponadto z materiału m.in. dowiedzieliśmy się o innych gwiazdorach internetu, którzy też wysyłali obleśne wiadomości (Vertez, Vojtaz, dissowskyy) lub udostępniali zdjęcia nieletnich dziewczyn w sieci (DeeJayPallaside).

W kontekście skandalu związanego z oskarżeniami o pedofilię wśród youtuberów wypowiadali się różni politycy. Mateusz Morawiecki zabrał głos, zapewniając o aktywności służb.

Afera ta nabrała większego znaczenia, gdyż wyszła na jaw tuż przed wyborami, co skłoniło niektórych do oskarżenia Konopskyy'ego o współdziałanie z rządem. Youtuber ten, występując ostatnio w podcaście Fomo Podcast, stanowczo zaprzeczył tym spekulacjom. Przyznał jednak, że dostał propozycję współpracy od Telewizji Polskiej.

TVP zrobiło taką stronę newsową dla młodzieży (...) w zeszłym roku oferowali mi reklamę tego (...) za jedną wstawkę na YT z reklamą (...) tam były kwoty rzędu 80 tys., czy do 100 tys. (...) i wtedy oferowali mi pakiet chyba właśnie 4 wstawek, no i to były kwoty tam chyba od 350 do 400 tys. za 4 wstawki – wyjawił youtuber.

– Korciło cię? – dopytał Arek, prowadzący podcast. – Nie, ani sekundy. Jak tylko gdzieś tam zobaczyłem, że to jest spółka podpięta do Telewizji Polskiej, mówię: odrzucaj to – oznajmił Konopskyy.

– Czy byłyby takie pieniądze, które by Cię przekonały? – dopytał gospodarz. – Nie. Ja nie jestem do kupienia – zapewnił Mikołaj Tylko.