Rita Ora, Emily Ratajkowski, Doja Cat... Te gwiazdy sporo odsłoniły na Gali MET
W nocy z 6 na 7 maja (czasu polskiego) odbyła się Gala MET, czyli jedno z największych wydarzeń w świecie mody. To charytatywna impreza na rzecz Instytutu Kostiumu, na której pojawia się cała masa znanych nazwisk.
Po zielonym dywanie na słynnych schodach Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku przechadzały się takie osobowości jak Zendaya, Shakira czy J.Lo. Gala poprzedzała wystawę, która w tym roku nosi tytuł "Sleeping Beauty: Reawakening Fashion", czyli "Śpiąca Królewna: Przebudzenie Mody".
Gala MET 2024. Odważne i skąpe stylizacje gwiazd
Oprócz tego zaproszone osoby znały wcześniej ustalony dress code. Tym razem inspiracją było opowiadanie science fiction brytyjskiego pisarza J.G. Ballarda z 1962 roku "The Garden of Time", czyli "Ogród czasu". Każdy uczestnik inaczej zinterpretował motyw przewodni wydarzenia.
Gwiazdy chętnie pokazywały też swoje ciała. I tak modelka Emily Ratajkowski zdecydowała się na prześwitującą suknię Versace. Jej kreacja miała długie rękawy, wycięcie na plecach i była ozdobiona koralikami. Uwagę zwracał także luźny tren.
W jednym z wywiadów celebrytka stwierdziła, że w tym stroju jest jej naprawdę wygodnie.
Przezroczyste suknie pojawiały się w tym roku na MET Gali bardzo często. Jedna z prowadzących – Jennifer Lopez na tę okazję też założyła opinającą kreację (domu mody Schiaparelli), która niewiele zasłaniała.
Rita Ora i jej mąż, ceniony reżyser Taika Waititi, również zrobili ogromne wrażenie. Dla pary to już trzecia MET Gala, którą zaszczycili swoją obecnością.
Tym razem 33-letnia piosenkarka zaprezentowała się w odważnej kreacji od marki Marni. Na bokach miała jedynie cienki, beżowy materiał przetrzymujący cały strój. Centralnym elementem były koraliki (w odcieniach czerni, różu, pomarańczu, turkusu i bieli), uszyte w rzędzie od dekoltu aż do stóp. Jedynie one zasłaniały jej ciało.
– Witajcie chłopaki, w tym roku na Galę MET założyłam naszyjnik – żartowała z fotoreporterami Rita, schodząc ze schodów.
Jednak to chyba Doja Cat miała jedną z najbardziej kontrowersyjnych stylizacji tego wieczoru. Gwiazda zaprezentowała się w długiej, mokrej tkaninie, która uwypuklała jej intymne części ciała.
Doja wyznała, że od początku "klarował" jej się konkretny pomysł na kreację. – Wiem, że ludzie będą ubierać motywy kwiatowe, ale mój ulubiony kwiat jest najczęściej używany. I jest to bawełna – mówiła w jednym z wywiadów. Wybrała biały t-shirt, bo uważa, że jest on ponadczasowy.