Wyspa Capri odgradza się od turystów. Zbudują specjalną barierę na wodzie

Karolina Kurek
09 sierpnia 2024, 12:39 • 1 minuta czytania
Capri, jedna z najchętniej odwiedzanych włoskich wysp, zmaga się z rosnącym problemem nadmiernej turystyki. Lokalne władze postanowiły z tym walczyć i zdecydowały budowie specjalnej bariery.
Wyspa Capri odgradza się od turystów. Fot. Zofia i Marek Bazak/East News

Zjawisko "overtourismu", czyli nadmiernej turystyki, staje się coraz poważniejszym problemem. Wiele krajów i regionów, które cieszą się dużą popularnością wśród zwiedzających, szuka sposobów na zaradzenie tej sytuacji. Niedawno pisaliśmy o środkach wprowadzonych przez Czechów w kilku miejscach, aby ograniczyć ruch turystyczny lub rozłożyć go w czasie.


Innym przykładem jest Wenecja, która wprowadziła zapowiadaną od jakiegoś czasu opłatę za wstęp do miasta.

Teraz dołącza do tego grona jedna z ulubionych włoskich wysp turystów – Capri.

Capri odgradza się od turystów

Jakiś czas temu władze miasta Anacapri postanowiły walczyć z problemem nadmiernej liczby turystów odwiedzających wyspę Capri. W sezonie letnim życie mieszkańców wyspy staje się trudniejsze z powodu tłumów przybywających m.in. z pobliskiego Neapolu. Wzmożony ruch morski wokół wyspy wpłynął także negatywnie na naturalne atrakcje tego miejsca, takie jak słynna Błękitna Grota.

Władze Capri zaproponowały podczas jednego z posiedzeń rady miasta budowę bariery, która zmniejszyłaby napływ turystów drogą morską.

"Jest za dużo ruchu, a motorówki płyną za szybko. Musimy powstrzymać chamskie zachowanie i bronić morza" – powiedział Franco Cerrotta, burmistrz Anacapri, w rozmowie z "The Telegraph".

Przedsiębiorcy obawiają się skutków tych działań

Bariera miałaby składać się z 40 boi i zostać umieszczona 100 metrów od brzegu. Jej planowana długość to 6 km. Franco Cerrota przekazał również brytyjskiemu dziennikowi, że celem odgrodzenia się od turystów jest zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom korzystającym z kąpielisk.

Przedsiębiorcy zajmujący się wynajmem łodzi wyrażają obawy o swoją przyszłość na rynku. Bariera ograniczy ruch turystyczny, co może skutkować znacznym spadkiem ich dochodów. Pojawiły się już pierwsze opinie, że to rozwiązanie może być błędem i negatywnie wpłynąć na gospodarkę Capri.

To nie pierwsza reakcja ze strony władz Capri

Wyspa Capri jest popularna także wśród znanych osób i celebrytów. U jej wybrzeży niejednokrotnie pojawiały się statki z takimi gwiazdami, jak np. Leonardo DiCaprio. Z roku na rok to miejsce odwiedza coraz więcej turystów.

Statki regularnie kursujące z Positano i innych miejscowości na Capri są przepełnione. Często liczba zwiedzających znacznie przewyższa liczbę mieszkańców wyspy, których jest 12 900. Przez to na tamtejszych plażach, ulicach i placach zrobił się ogromny tłok.

Lokalne władze w tej sytuacji podjęły decyzję o podwyższeniu opłaty za wstęp na wyspę, która obowiązuje turystów przybywających np. z Neapolu czy Sorrento. Wcześniej wynosiła ona 2,50 euro, a obecnie jest to 5 euro. Cena została wprowadzona na okres od kwietnia do października. Ten krok ma na celu zachęcenie turystów do odwiedzania Capri zimą.

W czerwcu na wyspie doszło również do awarii systemu wodociągowego, co skłoniło burmistrza do tymczasowego wstrzymania przyjazdów turystów na Capri. Po opanowaniu sytuacji zakaz został zniesiony.

Czytaj także: https://natemat.pl/566204,tego-nie-rob-w-chorwacji-strazacy-upominaja-w-pilnym-komunikacie