Dramatyczna sytuacja w Egipcie. W Hurghadzie brakuje wody
Dramatyczna sytuacja w Egipcie
Zagraniczne media donoszą o trudnej sytuacji w Egipcie, szczególnie w Hurghadzie – jednym z najpopularniejszych miejsc wypoczynkowych. Choć rozpoznawalność tego regionu przynosi liczne korzyści, wiąże się także z poważnymi problemami.
Rosnąca liczba turystów przekłada się na zwiększone zużycie wody, której obecnie w Hurghadzie zaczyna brakować. Podobny problem pojawił się już zeszłego lata, jednak teraz sytuacja jest znacznie gorsza – informuje portal Hurghada24.pl.
Kryzys wodny w Hurghadzie
Kryzys wodny trwa już od kilkunastu dni. Dokładnie rok temu region zmagał się z podobnym problemem, co skłoniło lokalnych przedsiębiorców i inwestorów do podjęcia działań. Zwrócili się oni do władz o pilne ułatwienia w procedurach związanych z uzyskaniem pozwoleń na budowę stacji odsalania wody morskiej. Celem było zaspokojenie rosnących potrzeb i zapobieganie przyszłym problemom z zaopatrzeniem w wodę pitną.
Niestety, mimo upływu czasu, niewiele się zmieniło. W Hurghadzie nie ma klasycznej sieci wodociągowej i każdy dom, hotel czy inne obiekt musi posiadać oddzielny zbiornik retencyjny, a trzeba go napełnić. Woda jest dostarczana przez beczkowozy.
"Te zaopatrują się w wodę w specjalnych stacjach, gdzie woda magazynowana jest w podziemnych basenach i jest rozprowadzana po mieście" – podaje Hurghada24.pl.
Dzienne zużycie wody w hotelu wynosi około 20 m³, podczas gdy jeden beczkowóz może pomieścić 18 m³, co oznacza, że dostawa wystarcza tylko na jeden dzień. Wśród właścicieli hoteli i mieszkańców miasta toczy się "walka o wodę", a czas oczekiwania na dostawę wynosi nawet do dziesięciu dni.
Czarny rynek Hurghadzie
Wobec deficytu wody w Hurghadzie powstał czarny rynek, na którym cena 1 m³ wody wynosi 400 funtów egipskich, co odpowiada 32,08 zł. Mieszkańcy są gotowi zapłacić taką sumę, podczas gdy oficjalna cena za 1 m³ wynosi jedynie 60 EGP, czyli 4,81 zł.
Prezydent miasta, Yasser Hemaya, zaapelował do obywateli, aby zgłaszali przypadki nielegalnych dostaw wody, oferując za to nagrodę w wysokości 10 000 EGP, czyli 802 zł.
Właściciele hoteli znaleźli się w trudnej sytuacji, zmuszeni do ograniczenia zużycia wody w swoich obiektach. Nie podano jednak szczegółów, co to oznacza dla turystów przebywających w tej części Egiptu.