Najnowszy sondaż partyjny po powodzi. Tak kataklizm wpłynął na notowania KO i PiS
United Surveys przeprowadziło kolejny sondaż dla WP, w którym ankietowanym zadano dwa pytania. Po pierwsze: czy wezmą udział w nadchodzących wyborach w Polsce, a po drugie: na kogo oddadzą swój głos, gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę.
Na czele sondażu wciąż znajduje się Koalicja Obywatelska, którą popiera 34,1 proc. respondentów. Choć partia zachowuje przewagę nad konkurencją, odnotowano nieznaczny spadek poparcia o 0,1 punktu procentowego w porównaniu do badania sprzed kilku dni.
To oznaczałoby, że władza dobrze poradziła sobie z koordynacją sytuacji kryzysowej związanej z powodzią. Wizerunkowo ucierpiała jednak w tym okresie partia Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ Prawo i Sprawiedliwość zdobyło poparcie na poziomie 29,5 proc., czyli o 1,5 punktu procentowego mniejsze względem wyników poprzedniego badania.
Trzecia Droga Szymona Hołowni mogłaby liczyć na głosy 11,1 proc. ankietowanych, co oznacza niewielki wzrost o 0,6 punktu procentowego.
Powody do zadowolenia może mieć Konfederacja, gdyż poparcie dla tej partii wzrosło o 2,1 punktu procentowego. Na to ugrupowanie zagłosowałoby 10,5 proc. ankietowanych.
Sytuacja Lewicy pozostaje stabilna – partia utrzymuje się na poziomie 8,7 proc. Jednak wzrost poparcia dla Konfederacji spowodował spadek Lewicy w rankingu, z czwartego na piąte miejsce.
W badaniu uwzględniono również odpowiedzi innych grup – 0,6 proc. respondentów wskazało na "inne" partie, a 5,5 proc. wybrało opcję "nie wiem / trudno powiedzieć".
Na pytanie, czy wzięliby udział w wyborach do Sejmu, gdyby odbyły się one w najbliższą niedzielę, twierdząco odpowiedziało 53,1 proc. ankietowanych. Jest to spadek w porównaniu do poprzedniego sondażu, gdzie udział w wyborach deklarowało 57,3 proc. respondentów, a nawet do badań z przełomu sierpnia i września, gdzie wynik ten wynosił 54,1 proc.
Jak rząd poradził sobie z powodzią?
Ostatnie tygodnie były szczególnie trudne dla mieszkańców Polski z powodu potężnej fali powodziowej, która przetoczyła się przez kraj. Najbardziej ucierpiały regiony południowe, gdzie wiele osób straciło dorobek życia, a część została ranna lub pozbawiona dachu nad głową.
Obecnie sytuacja uległa poprawie. Władze oraz obywatele zorganizowali liczne akcje pomocy dla poszkodowanych, w tym zbiórki środków, a rząd zadeklarował wsparcie finansowe.
Jak już wspomnieliśmy, sądząc po wynikach sondażu, rząd Donalda Tuska skutecznie zareagował na kryzys, co może tłumaczyć utrzymanie poparcia dla Koalicji Obywatelskiej.
Natomiast członkowie partii PiS wielokrotnie dopuszczali się ataków na partię rządzącą, zarzucając im nieudolność w tej sprawie lub m.in. domagając się "ujawnienia rzeczywistej liczby ofiar powodzi". Być może brak solidarności i ślepa krytyka wpłynęły na rezultat partii w nowym sondażu.