Spieszmy się jeść szparagi, tak szybko odchodzą. Tym, którzy przegapią ten moment, by poczuć niebiańskie uniesienie, pozostanie tylko lektura i poszukiwanie straconego smaku...
No i się doczekałam. Po pierwsze wiosny, po drugie szparagów i po trzecie – w końcu mam realny pretekst, by wspomnieć – ba – zacytować mojego ulubionego Prousta. Co ma ten ostatni do smacznych „patyków”? Ci, dla których „W poszukiwaniu straconego czasu” to pocieszenie, pokrzepienie i podniecenie razem wzięte, wiedzą, o co chodzi. Ci zaś, których zaintrygowałam, powinni czym prędzej nadrobić – hmm – stracony czas i zatopić się w tej mięsistej, smacznej, choć momentami i frapującej lekturze.
Ale ja dziś głównie o szparagach, które frapujące są wcale nie mniej. Kiedyś usłyszałam, że jestem chuda jak zielony szparag, ale ten, kto miał zupełnie co innego na myśli, decydując się na takie porównanie, nie zdawał sobie nawet sprawy, że może być to...komplement.
Cóż, szparag może i chudy (choć wolę jednak określenie – smukły, pociągły, zgrabny), to także niezwykle jędrny i… seksowny. Tak, seksowny – a jak się nieco zastanowicie, to pewnie przyznacie rację. Wystarczy spojrzeć i już jakoś lepiej – lekko, a jednak zmysłowo i pociągająco. Rzecz jasna to kwestia wyobraźni – także smakowej – ale dla mnie szparagi to stuprocentowy afrodyzjak, jarzyna pobudzająca malarską wręcz fantazję.
Widzę w nich niezwykłe dostojeństwo. Kuszą i każą zastanowić się, czy aby na pewno wiesz, jak chcesz je zjeść – czy aby na pewno chcesz je zjeść. I w jakim towarzystwie. Bo prawda jest taka, choć być może wytrawni kucharze popukają się w czoło, przepis na szparagi jest jeden: dobrze wybrać, obrać, ugotować. I znów aż chce się nawiązać do życiowych wyborów – dobrze dobrana para nie będzie potrzebowała wiele, by czuć się ze sobą dobrze.
Szczególnie polecam szparagi zielone, które są równie smaczne, a jednocześnie wiosennie ożywcze, dekoracyjne i delikatne. I spieszmy się – szparagi tak szybko odchodzą – od pojawienia się zazwyczaj w połowie maja (w tym roku nieco wcześniej), pozostaną z nami przez jakieś dwa miesiące. To zbiega się także z sezonem na truskawki i nie można tego nie wykorzystać, bo choć niektórym być może nie przyjdzie to do głowy, szparag+truskawka to naprawdę idealnie dobrana para.
Zanim jednak zaproponuję wam kilka przepisów na dania ze szparagami – a jeść je można, co więcej – warto – zarówno na śniadanie, obiad i kolację, przypomnę kilka prawd, o których trzeba pamiętać. Po pierwsze – wybór. Świeże szparagi poznamy przede wszystkim po jędrnych i zamkniętych czubkach. Mają też wilgotne, jasne końcówki, a przy ich pocieraniu lekko będą skrzypieć. Zielone szparagi - owszem, obiera się, ale można to zrobić do połowy - zwłaszcza jak są młode. Nie trzeba jednak odłamywać ich końcówek jak w przypadku białych.
Gotuje się je „na stojąco”, a żeby były delikatniejsze do gotującej się wody warto dodać trochę cukru. Zielone gotujemy nieco krócej niż białe, choć tak naprawdę najlepsze są pieczone lub parzone (ugotowane na parze). Ciekawie będą smakowały także z grilla albo usmażone na niewielkiej ilości oleju – np. w towarzystwie krewetek.
Właśnie dlatego, że są z nami tak krótko, warto je konsumować tak często jak się da. I spokojnie – to niemal zero kalorii, a do tego warzywo to bardzo lekkostrawne. Dlatego nie ma nic przyjemniejszego, jak np. do sobotniej porannej jajecznicy wkroić kilka zielonych przesmażonych lub wcześniej upieczonych (20 min. w 180 st.C) zielonych szparagów albo „nadziać” nimi omlet. Na obiad można zrobić aksamitny krem szparagowy, a na kolację – a co – pyszną lekkostrawną pizzę. Smacznego i nie traćcie czasu…
Omlet ze szparagami
3 jajka
3 łyżki śmietany
15 dag szparagów
kilka plasterków szynki konserwowej
kawałek masła
sól
pieprz
Oczyszczone szparagi związać w pęczek i przełożyć do garnka (na stojąco). Zalać osoloną wodą i ugotować ( 5 min), potem odcedzić, a gdy ostygną, pokroić na mniejsze kawałki. Roztrzepać jajka z dodatkiem śmietany, doprawić solą i pieprzem. Na patelni rozgrzać masło i wylać masę jajeczną. Gdy jajka zaczną się ścinać, rozłożyć na nich szparagi i pokrojoną w kostki szynkę. Smażyć jeszcze chwilę do ścięcia jaj, a przed podaniem - złożyć omlet na pół.
Rozpuścić drożdże w letniej wodzie. Przesiać mąkę do miski, dodać olej, dużą szczyptę soli, cukier i wszystko wymieszać. Wlać w środek wodę z drożdżami i wyrobić ciasto. Dodać trochę wody, jeśli ciasto jest zbyt suche. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia (na godzinę). Teraz farsz: żółtko wymieszać ze śmietanami, doprawić solą, pieprzem i gałką. Szparagi oczyścić i pokroić na półcentymetrowe kawałki. Cebulę pokroić w cienkie plastry, pomidory w paseczki, następnie wszystko wymieszać (opcjonalnie: z orzeszkami pinii, oliwkami) z oliwą.
Rozgrzać piekarnik do 220 stopni C. Wyrobić raz jeszcze wyrośnięte ciasto, cienko je rozwałkować, a następnie przełożyć na wyłożoną pergaminem blachę, nakłuć widelcem. Posmarować mieszanką jajeczno-śmietanową i położyć dodatki, polać resztą śmietany. Na koniec doprawić i wstawić do pieca na kwadrans.
Lekka sałata ze szparagami i truskawkami
kilka dojrzałych truskawek
8 kulek sera mozarella (opcjonalnie)
kilka orzechów włoskich
skórka z połowy cytryny
4 listki świeżej mięty
4 zielone szparagi
200 g rukoli
Na sos:
6 łyżek oliwy z oliwek
2 łyżki octu balsamicznego
1 łyżka płynnego miodu
sól morska do smaku
Truskawki umyć i osuszyć oraz odciąć szypułki. Połowę pociąć na 4, a resztę na 2 części. Szparagi także umyć i odłamać zdrewniałą końcówkę. Odciąć szczyty, a resztę ponacinać wzdłuż, tak aby powstały cienkie zwinięte spiralnie paski (dobra będzie obieraczka do warzyw). Kuleczki mozarelli, jeśli używacie, zamarynować przez chwilę z oliwą z oliwek, skórką cytryny i miętą.
Wymieszać wszystkie składniki sosu i doprawić solą. Na talerzu rozłożyć umytą i wysuszoną rukolę. Dodać truskawki, pocięte orzechy, mozarellę i szparagi. Skropićdressingiem.
Krem z białych szparagów
6 szklanek bulionu warzywnego lub drobiowego
2 średniej wielkości ziemniaki
500 g białych szparagów
2 średnie cebule
1 łyżka masła
2 żółtka
1/2 pęczka zielonej pietruszki
szczypta soli
szczypta cukru
Szparagi oczyścić z włókien, umyć, odciąć główki, a resztę pokroić na 2-centymetrowe kawałki. Ziemniaki obrać i pokroić w niewielką kostkę. W garnku zagotować bulion i wrzucić pokrojone ziemniaki i kawałki szparagów (oprócz główek), posolić. Gotować całość, aż szparagi będą miękkie, ale nie rozgotowane. Cebulę pokroić w drobną kostkę i zeszklić na maśle. Dodać do wywaru z ziemniakami i szparagami.
2 żółtka wbić do miseczki, rozkłócić widelcem, wlać niewielką ilość bulionu spod szparagów, energicznie zamieszać, aż składniki połączą się, a następnie zestawić garnek z ognia, dodać roztrzepane z bulionem żółtka. Jeszcze raz podgrzać, ale nie doprowadzić do wrzenia. Lekko przestudzamy krem doprawić solą i odrobiną cukru, a potem zmiksować. Główki szparagów gotować na parze lub krótko zblanszować.
Szaszłyki szparagowo-truskawkowe
świeże truskawki
5 szparagów
oliwa z oliwek
ocet balsamiczny
Szparagi obrać i ugotować w wodzie z dodatkiem cukru i soli. Po ugotowaniu odcedzić i pokroić w kawałki. Truskawki umyć i odszypułkować. Następnie na patyczki do szaszłyków nałożyć naprzemiennie szparagi i truskawki. Polać oliwą, można też je zgrillować. Całość dobrze smakuje polana octem balsamicznym. Bardzo dobrym połączeniem będzie tu również pieczony łosoś lub kurczak.
Risotto ze szparagami
pęczek zielonych szparagów (około 15 sztuk)
pół cebuli (drobno posiekana)
60 g masła + 1 łyżka
500 ml warzywnego bulionu
sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
200 g ryżu Arborio (do risotto)
100 ml białego wytrawnego wina
dwie garstki tartego Parmezanu
świeży tymianek do dekoracji
Szparagi dokładnie umyć i odłamać końcówki. Pokroić na 4 części po około 3-4 cm. Podsmażyć 3 minuty na połowie masła. Odstawić. Cebulę drobno pokroić i podsmażyć na pozostałym maśle. Następnie dodać do garnka ryż i – ciągle mieszając – podgrzewać 2 minuty. Dodać wino i dokładnie mieszać, aż nieco odparuje, a reszta zostanie wchłonięta przez ryż. Dodawać bulion w partiach – za każdym razem ryż powinien wchłonąć cały płyn. Gotować około 14-15 minut. Kiedy ryż jest al dente, zdjąć z ognia, dodać podsmażone na maśle szparagi, dodatkową łyżkę masła i większą część sera. Doprawić solą i pieprzem.
Sos maltański do szparagów
5 żółtek
500 g masła sklarowanego
50 ml białego wina
sok z pomarańczy
skórka pomarańczowa (zesty lub otarta)
sól, pieprz
Sok z pomarańczy i wino odparować do 2/3, dodać żółtka, doprawić solą i pieprzem oraz ubić na puszystą masę (najlepiej ustawiając miskę nad garnkiem z parującą wodą). Następnie, cały czas mieszając, dodać małym strumieniem sklarowane masło, uważając, aby żółtka się nie ścięły.