Nad Urzędem Miejskim w Chojnicach górują wieże kościołów i Kościół dalej chce dominować. Tym razem jednak nie będzie tak łatwo... Burmistrz miasta Arseniusz Finster wzburzył miejscowych księży, bo chce finansować program in vitro.
Nad Urzędem Miejskim w Chojnicach górują wieże kościołów i Kościół dalej chce dominować. Tym razem jednak nie będzie tak łatwo... Burmistrz miasta Arseniusz Finster wzburzył miejscowych księży, bo chce finansować program in vitro. Fot. screen/facebook.com/FinsterArseniusz

Od ponad 19 lat burmistrz Chojnic nosił krzyż podczas drogi krzyżowej. Teraz już nie poniesie. Miejscowemu proboszczowi nie spodobało się, że włodarz miasta wyszedł z inicjatywą finansowania leczenia in vitro. W Chojnicach odbył się też marsz pro-life, na który przyjechał prof. Chazan. Ba, głos w obronie parafii zabrała nawet szefowa "Wiadomości" TVP Marzena Paczuska. Mniejsza o to, że zwykli mieszkańcy Chojnic stanęli murem za inicjatywą swoich władz.

REKLAMA
– W odpowiedzi na słowa księdza pozwoliłem sobie stwierdzić, że chyba nie jestem największym grzesznikiem, aby odmawiać mi niesienia krzyża. Skoro jednak kapłan uważa, że nie jestem godzien, to wezmę udział w procesji, ale nie będę niósł krzyża. Robiłem to od 19 lat – komentuje burmistrz Chojnic Areseniusz Finster. Pomysł wniosku o przygotowanie uchwały finansowego wsparcia chojniczan w leczeniu metodą in vitro wyszedł od niego. Zauważył, że po zaniechaniu przez rząd Prawa i Sprawiedliwości programu wspierania in vitro, duże miasta - jak chociażby Gdańsk, Łódź czy Częstochowa - przejęły na swoje barki pomoc niepłodnym para. – A dlaczego mniejsze ośrodki nie mają tego robić? Ze statystyk wynika, że 20 proc. społeczeństwa boryka się z problemem niepłodności – komentuje.
Ksiądz z Paczuską bronią wartości
Chojnice liczą niecałe 50 tys. mieszkańców. Prawdopodobnie będą pierwszym tak małym miastem, gdzie władze chcą wspierać leczenie niepłodności metodą in vitro. Przyjęcie finansowania krytykowanej przez duchownych metody w dużym mieście jest prostsze. Inicjatywie jednoznacznie przeciwstawili się chojniccy księża i organizacje związane z Kościołem. Jeszcze przed głosowaniem nad wnioskiem wystosowali petycję do Urzędu Miasta.
Ks. Janusz Chyła stwierdził, że niesienie krzyża przez burmistrza podczas drogi krzyżowej stoi w sprzeczności z jego pomysłem. Proboszcz często zabiera głos na Twitterze. Głos w obronie parafii zabrała też szefowa "Wiadomości" TVP Marzena Paczuska.
Obrońcy życia wyszli na ulicę
W środku burzy o niesienie krzyża odbył się w Chojnicach "Marsz dla Życia". Przyjechał prof. Bogdan Chazan i wygłosił wykład. Ten kontrowersyjny obrońca życia znany jest teorii o tym, że "ludzie o lewicowych poglądach częściej mają problemy z zajściem w ciąże". Obecnie często goszczony jest na politycznych salonach. Niedawno w gmachu Ministerstwa Rozwoju otrzymał wyróżnienie "Prawda-Krzyż-Wyzwolenie".
– Takie bzdury jakie głosi Chazan, że zabijamy życie, bo niszczymy embriony, aż trudno komentować. Niech odpowiedzią krytykom będzie, że mimo tej wrzawy podczas głosowania wniosku tylko dwóch radnych wstrzymało się od głosu, reszta upoważniła mnie do przygotowania uchwały – komentuje Arseniusz Finster.
Szukali osób przeciwnych
Na profilu burmistrza opinie o jego inicjatywie są jednoznaczne. Nie ma głosów krytycznych, co może zaskakiwać, ale...
– Przed głosowaniem chcieliśmy zrobić sondę wśród mieszkańców. Chcieliśmy zebrać głosy za i przeciw wnioskowi. No i mieliśmy problem, bowiem zdecydowana większość wypowiadających była za finansowaniem in vitro. Nawet niektóre osoby dodawały, że są katolikami, ale chcą, aby ta metoda leczenia była wspierana – opowiada Michał Rytlewski, szef lokalnego tygodnika "Czas Chojnic". Czy był w Chojnicach ktoś, kto skrytykował pomysł burmistrza? – Mojego przyjaciela spytałem, czy skorzystałby z metody in vitro. Powiedział, że nie – przyznaje burmistrz Chojnic. – Tylko, że on ma trójkę swoich dzieci. Co powiedziałby, gdyby bezskutecznie starał się o dziecko? Albo jego żona po kolejnym poronieniu – dodaje.
Odwracają się od kościoła
Tymczasem chojnicka wojna o krzyż przybrała nowe oblicze. – Przygotowujemy artykuł, że wójt gminy Chojnice na znak protestu także nie będzie niósł krzyża – dodaje Maciej Rytlewski. Podobną deklarację złożył już wicestarosta Marek Szczepański. – Ksiądz nie miał prawa stygmatyzować burmistrza. Popieram pomysł Finstera. Chociaż sądzę, że wojewoda, który jest z Prawa i Sprawiedliwości, będzie chciał unieważnić uchwałę – komentuje wicestarosta.

Napisz do autora: wlodzimierz.szczepanski@natemat.pl