
Reklama.
Z krótkiej zapowiedzi programu (emisja w sobotę 21 września o godz. 20:00 w TVN24) możemy się dowiedzieć, że Marian Banaś miał zarabiać na "pokojach na godziny". Na nagraniu pada wręcz oskarżenie, że obecny prezes NIK jest – według ustaleń dziennikarzy "Superwizjera" – powiązany z gangiem sutenerów.
"Ile zarabia na pensjonacie schadzek były minister finansów i obecny szef NIK?" – słyszymy w zapowiedzi programu zatytułowanego "Pancerny Marian i pokoje na godziny". Autor reportażu Bertold Kittel na trop afery wpadł, gdy przyjrzał się oświadczeniom majątkowym Banasia.
Marian Banaś prezesem Najwyższej Izby Kontroli został z końcem sierpnia. Został na to stanowisko wybrany głosami PiS.
Ta nominacja była dość zaskakująca, bowiem Banaś zaledwie w czerwcu został ministrem finansów. Porównywano go wtedy do czołgu, który zawsze dąży do celu bezlitośnie rozjeżdżając po drodze wszystkie przeszkody. Były minister, a obecnie prezes NIK uchodzi za człowieka, który wywodzi się z twardego jądra PiS.
"Superwizjer" w TVN24 to magazyn śledczy, w którym ujawniono szereg afer – m.in. o tym, jak policjanci we Wrocławiu znęcali się nad Igorem Stachowiakiem, który zmarł na komisariacie, fałszowaniu podpisów na listach poparcia Adama Andruszkiewicza czy o procederze uboju chorych krów.