
Z namaszczenia Czabańskiego
Przy Malczewskiego (główna siedziba narodowego nadawcy w Warszawie) nikt nie miał wątpliwości, że Kamińska jest człowiekiem Czabańskiego, który w latach 2006-2009 też stał na czele Polskiego Radia. I dla wszystkich jasne było, że wszelkie jej decyzje są realizowane na polecenie lub za przyzwoleniem przewodniczącego RMN.Czabański: Przyspieszenie w przemianach
– Chcemy, żeby Polskie Radio dostało przyspieszenia w przemianach i kreatywności. Zasoby Polskiego Radia są obfite – tak przewodniczący Rady Krzysztof Czabański uzasadniał na początku roku 2020 powołanie Kamińskiej na stanowisko prezesa PR S.A. I przy Myśliwieckiej faktycznie nastało "przyspieszenie w przemianach".W reakcji na decyzję prezes Kamińskiej oboje opublikowali nagranie, w którym Mann nazwał panią prezes "kimś, kto ma co prawda władzę, ale nie ma wyczucia i nie rozumie radia". Kolejnego dnia Wojciech Mann ogłosił, że po 55 latach odchodzi z radia.
W proteście ze stacji odeszła większość dziennikarzy (długo by wymieniać, m.in.: Marek Niedźwiecki, Piotr Kaczkowski, Marcin Kydryński, Piotr Stelmach, Marcin Łukawski czy Agnieszka Szydłowska). Na antenie była tylko muzyka i propagandowe serwisy, a prezes Kamińska nieudolnie tłumaczyła się przed senacką komisją ze zniszczeń dokonanych w stacji.
PiS z pełną kontrolą nad Trójką
Zamieszanie wokół Trójki w środku kampanii prezydenckiej władzy było nie na rękę. Sytuację uspokojono powołując na nowego dyrektora wieloletniego dziennikarza stacji Kubę Strzyczkowskiego. Część dziennikarzy wróciła do pracy. Jednak niedługo potem znów złożyli wypowiedzenia, gdy po zwycięskich dla Andrzeja Dudy wyborach Strzyczkowski stracił stanowisko.Kamińska wściekła z powodu przecieków
– Wszyscy po cichu liczą, że Kamińska zostanie odwołana. Tak mówią nie tylko ci ze starej ekipy, którzy gdzieś się poukrywali w schowkach na miotły, aby przetrwać, ale nawet i ci, których ona ściągnęła do radia. Większość jednak zdaje sobie sprawę, że ma mocne plecy i jest niezatapialna – przyznaje mój rozmówca.Agnieszka Kamińska jedyną kandydatką na prezesa Polskiego Radia
Wszystko jednak wskazuje na to, że nic jej nie stanie na przeszkodzie i zachowa fotel prezesa PR S.A. Czas na zgłaszanie kandydatur minął w poniedziałek w południe, głosowanie we wtorek. Jak dowiedziałem się w sekretariacie RMN, Agnieszka Kamińska jest jedyną kandydatką, zgłosił ją - a jakże - Krzysztof Czabański.Wiem, że Polskie Radio pod jej rządami prowadzi ożywioną działalność wydawniczą, fonograficzną i konferencyjną. Jeśli to ma być główny powód do chwały zarządu nadawcy, to jest to groteskowe. Słuchalność sztandarowych anten Polskiego Radia jest katastrofalna – audytorium radiowej Trójki już jest w granicach błędu statystycznego, a Program Pierwszy raźno zmierza w tę samą stronę. Odpowiedź na to jest jedna – że pomiary są wadliwe.
"Sukcesy" prezes Agnieszki Kamińskiej
Sama Kamińska parę razy publicznie przedstawiła "listę dokonań". Na początku 2021 r. udzieliła wywiadu Polskiej Agencji Prasowej. Gdy padło pytanie: "A co uważa Pani za szczególny sukces Polskiego Radia w 2020 roku?", pani prezes wymieniła m.in. wydanie albumów fonograficzno-ikonografcznych "Prezydent RP Lech Kaczyński – Świadectwo" oraz "Smoleńsk – ostatnia misja". Za sukces uznała też powstanie Radia Kierowców.W niecałe pół roku stworzyliśmy zupełnie nową antenę, pierwszą w naszym kraju, całodobową i poświęconą całkowicie użytkownikom dróg. (...) Mamy już słuchaczy nawet w Bangladeszu! Czytaj więcej