
Sejmowa komisja etyki podjęła decyzję ws. ukarania Janusza Kowalskiego za wypowiedź, w której obraził opozycję. Poseł Solidarnej Polski otrzymał "najwyższą możliwą karę nagany za lżenie, szkalowanie dobrego imienia partii opozycyjnej".
"Mówicie po polsku, myślicie po niemiecku"
14 września odbyły się obrady sejmu, podczas których dyskutowano na temat reparacji wojennych. Głos w sprawie zabrał m.in. Janusz Kowalski, który zaczął od rzucania oskarżeń w stronę posłów opozycji. – Partia niemiecka podnosi głowę w Polsce, mówicie po polsku, ale myślicie po niemiecku – zarzucił.
Zobacz też: Kowalski zagotował się po pytaniu o ataki na Macierewicza: Tusk powinien iść za to siedzieć
Stwierdził, że Hanna Gronkiewicz-Waltz i Rafał Trzaskowski nie przetłumaczyli raportu o zniszczeniach Warszawy na język niemiecki. – Ukrywacie ten raport! – wykrzykiwał polityk Solidarnej Polski.
– Jesteście partią niemiecką, jeśli jesteście Polakami macie obowiązek zagłosować za reparacjami. To jest obowiązek Polski, mamy mówić jednym głosem, a nie tak jak Grzegorz Schetyna, który w rocznicę wybuchu II wojny światowej atakuje Rzeczpospolitą za to, że chce reparacji. Nie ma na to zgody – krzyczał, uderzając pięścią w mównicę.
Na koniec rzucił w stronę posłów opozycji: – Wypiszcie się z partii niemieckiej! To wywołało duże poruszenie na sali plenarnej, posłowie zaczęli się przekrzykiwać.
Przeczytaj także: "Zwykły tchórz". Kowalskiemu puściły nerwy po krytyce Kołodziejczaka
Napiętej sytuacji próbował zaradzić wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. – Jak będziemy podbijali emocję, to będzie trudno znaleźć konsensus – wołał. Jednak krzyki nie ustały, w emocjach poseł Kowalski krzyknął w stronę opozycji: "volksdeutsche!", na co zareagował wicemarszałek.
– Nie pozwolę, aby mówił pan do posłów "volksdeutsche", są granice. Jak pan może takich słów używać w stosunku do posłów i posłanek? Na Boga! – uniósł się Czarzasty. Wniosek o ukaranie Kowalskiego złożył poseł Koalicji Obywatelskiej Rafał Grupiński.
Janusz Kowalski ukarany przez sejmową komisję etyki
5 października Monika Falej poinformowała w rozmowie z mediami, że za wypowiedź z 14 września b.r. Kowalski został ukarany naganą. "Dziś Komisja Etyki Poselskiej ukarała posła i wiceministra Janusza Kowalskiego najwyższą, możliwą karą nagany za lżenie, szkalowanie dobrego imienia partii opozycyjnej" – przekazała.
Może Cię zainteresować: Kowalski przyszedł na wywiad i zrobili mu... test wiedzy. Kompromitacja wiceministra rolnictwa
"Zatrważającym jest, że poseł nie widział nic niestosownego w używaniu porównywania kogoś do volksdeutschów" – podkreśliła szefowa sejmowej komisji etyki.
Zobacz także
