Sikorski domaga się wyjaśnień po rozmowie Dudy z przywódcą Iranu. "Czy prezydent nam zwariował?"
Michał Koprowski
21 października 2022, 08:33·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 21 października 2022, 08:33
Radosław Sikorski zażądał wyjaśnień ws. środowej rozmowy Andrzeja Dudy z Ebrahimem Ra'isim. "Dzwoni do rzeźnika z Teheranu, mordercy tysięcy dysydentów i komplementuje pokojową politykę terrorystycznego reżimu mułłów? Czy Prezydent nam zwariował?" – dopytuje były szef MSZ.
Reklama.
Reklama.
19 października Andrzej Duda odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem Iranu Ebrahimem Ra'isim
"Czy Prezydent nam zwariował?" – pyta Radosław Sikorski, komentując sytuację
Do publikacji byłego szefa MSZ odniósł się szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch
Sytuację skomentował Radosław Sikorski, który odniósł się do informacji z "oficjalnej strony prezydenta islamskiej republiki Iranu". Według nich Andrzej Duda miał stwierdzić podczas rozmowy, że Iran zawsze dążył do pokoju oraz stabilności na świecie. Prezydent miał zadeklarować także chęć zacieśniania współpracy.
"Że co?! Gdy irańskie drony niszczą Ukrainę, gdy przez Iran przewala się fala represji, Andrzej Duda dzwoni do rzeźnika z Teheranu, mordercy tysięcy dysydentów i komplementuje pokojową politykę terrorystycznego reżimu mułłów? Czy Prezydent nam zwariował?" – przekazał Sikorski za pośrednictwem Twittera.
Następnie były szef MSZ zaznaczył, że Iranznajduje się na liście państw, które zostały uznane przez USA za sponsorujące terroryzm oraz wezwał Dudę do złożenia wyjaśnień. "Czy ta inicjatywa była skonsultowana z naszymi sojusznikami? Jako europoseł zaangażowany we wspieranie irańskich demokratów, żądam wyjaśnień" – napisał Sikorski, oznaczając profil prezydenta.
"Wpis byłego szefa MSZ jest zdumiewająco nieprofesjonalny"
Do stanowiska Sikorskiego odniósł się Jakub Kumoch. Według szefa prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej wpis byłego szefa MSZ jest "obraźliwy i zdumiewająco nieprofesjonalny".
"Wczorajsza rozmowa z prezydentem Iranu była następstwem rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i dotyczyła z naszej strony niemal wyłącznie doniesień o sprzedaży kolejnych partii uzbrojenia dla Rosji. W sprawach szczegółów rozmów między państwami obowiązuje dyskrecja" – czytamy.
"Wpis byłego szefa MSZ RP, obraźliwy wobec Prezydenta i oparty na oświadczeniu drugiej strony, jest zdumiewająco nieprofesjonalny. Podkreślony przezeń fragment oświadczenia nie odpowiada treści rozmowy. Prezydent bardzo jasno przedstawił efekt działań Rosji w Ukrainie" – dodał Jakub Kumoch na Twitterze.