Sceny grozy w Koszalinie. Psychopata jechał po chodniku, ludzie nie wierzyli w to, co widzą
redakcja naTemat
31 października 2022, 11:46·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 31 października 2022, 11:46
Do sieci trafiło nagranie z Koszalina, na którym widzimy trudne do zrozumienia zachowanie kierowcy, a raczej psychopaty za kółkiem. Jechał po chodniku i ścieżce rowerowej, ale to nie był jeszcze koniec jego przerażających popisów.
Reklama.
Reklama.
W Koszalinie ludzie byli świadkami budzących grozę scen. Jak pokazało amatorskie nagranie z samochodu, mający ewidentne problemy z psychiką kierowca jechał po chodniku, ale to było jeszcze nic. Film z internetu trafił już na policję.
Mowa o kierowcy jeepa grand cherokee, który zachowywał się tak, jakby nigdy nie miał prawa nawet marzyć o tym, by dostać prawo jazdy. Na opublikowanym w sieci nagraniu widzimy kierowcę, który jechał wzdłuż chodnika i drogi rowerowej. Dlaczego? Być może chciał ominąć korki w mieście, ale może przyczyna była zupełnie inna.
Kierowca jeepa grand cherokee w pewnym momencie zjechał na ulicę, co nagrywający zajście kierowca podsumował użyciem klaksonu.
To wyraźnie nie spodobało się kierowcy jeepa grand cherokee, który przed skrzyżowaniem zatrzymał samochód i wysiadł. W kierunku nagrywającego zdarzenie kierowcy poleciały wulgaryzmy i groźby.
"Przeproś szm...o za to cw...skie trąbienie, bo ci wy...ę w łeb! Coś ci nie pasuje, że sobie po chodniczku jeżdżę?No pytam się k...a! Przeproś powiedziałem, bo ci w...lę!" – krzyczał furiat. Poza tym kierowca jeepa uderzał jeszcze w samochód kierowcy, który nagrywał zajście.
Według Polsat News, sprawa została już zgłoszona na policję. Sprawca raczej nie uniknie odpowiedzialności, gdyż policjanci mają nie tylko numery rejestracyjne jeepa, ale także dobrze widoczną na nagraniu twarz jego kierowcy. Widać ją było szczególnie, gdy kierowca wychodził z auta.
Zachowanie kierowcy jeepa może być zakwalifikowane jako groźby karalne. Na nagraniu słychać też uderzenia, prawdopodobnie w samochód kierowcy, który nagrywał film. Nie wiadomo jednak, czy doszło do zniszczenia mienia. Za jazdę po chodniku według nowego taryfikatora mandatów grozi 1500 zł i 8 punktów karnych. Kierowcy może grozić nawet ponowny egzamin sprawdzający i potencjalne pozbawienie prawa jazdy.
Jak informowaliśmy już w naTemat, od 17 września będzie można otrzymać 15 punktów karnych. Stosowne rozporządzenie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw.
Wśród nowych wykroczeń, za które kierowca może dostać 15 punktów karnych, jest między innymi:
nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu
przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h
kierowanie pojazdem po alkoholu
15 punktów karnych można dostać za:
- niedostosowanie się do sygnałów świetlnych;
- sygnałów i poleceń podawanych przez osoby uprawnione do kierowania ruchem drogowym;
- nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych albo wchodzącemu na to przejście;
- przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h;
- objeżdżanie opuszczonych zapór;
- wjeżdżanie na przejazd w chwili, gdy opuszczanie zapór już się rozpoczęło;
- wjeżdżanie na przejazd kolejowy przy sygnale czerwonym;
- wjechanie na przejazd, kiedy nie ma możliwości kontynuowania jazdy po drugiej stronie;
- kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka;
- kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających;
- nieudzielenie pomocy ofiarom wypadku;
- kierowanie pojazdem jadącym pod prąd autostradą lub drogą ekspresową.