nt_logo

Zemsta Morawieckiego za "pasmo porażek". Muszkieter Ziobry traci kompetencje w resorcie

Alan Wysocki

06 grudnia 2022, 08:33 · 2 minuty czytania
Jacek Ozdoba poszedł o krok za daleko. Stwierdzenie, że rządy Mateusza Morawieckiego to "pasmo porażek" wywołało natychmiastową reakcję. Anna Moskwa ogoliła do zera kompetencje muszkietera Zbigniewa Ziobry. A już w przyszłym tygodniu Sejm zagłosuje nad wotum nieufności ws. samego ministra sprawiedliwości.


Zemsta Morawieckiego za "pasmo porażek". Muszkieter Ziobry traci kompetencje w resorcie

Alan Wysocki
06 grudnia 2022, 08:33 • 1 minuta czytania
Jacek Ozdoba poszedł o krok za daleko. Stwierdzenie, że rządy Mateusza Morawieckiego to "pasmo porażek" wywołało natychmiastową reakcję. Anna Moskwa ogoliła do zera kompetencje muszkietera Zbigniewa Ziobry. A już w przyszłym tygodniu Sejm zagłosuje nad wotum nieufności ws. samego ministra sprawiedliwości.
Morawiecki wziął się za Ozdobę. Muszkieter Ziobry poszedł o krok za daleko. Fot. Wojciech Olkuśnik / East News
  • Jacek Ozdoba stwierdził, że rządy Mateusza Morawieckiego to "pasmo porażek", porównując premiera do Beaty Szydło
  • Polityk Solidarnej Polski decyzją Anny Moskwy stracił swoje kompetencje w resorcie klimatu i środowiska
  • Jego obowiązki przejął wiceminister Zbigniew Siarka
  • Ozdoba nie straci jednak stanowiska przez wzgląd na krytyczną sytuację wewnątrz Zjednoczonej Prawicy

Mateusz Morawiecki wziął się za Ozdobę. Muszkieter Zbigniewa Ziobry poszedł o krok za daleko

O tym, że Zjednoczona Prawica jest w rozsypce, wiadomo nie od dziś. Zaskakuje jednak otwartość, z jaką politycy Solidarnej Polski uderzają w Mateusza Morawieckiego. Jak pisaliśmy w naTemat, w ostatnich dniach Jacek Ozdoba bez skrupułów uderza w swojego premiera.

– Od czasów, kiedy premierem nie jest Beata Szydło, mamy pasmo porażek – powiedział w ubiegłym tygodniu dla Wirtualnej Polski. Wiceminister klimatu i środowiska został także zapytany także o wyjście Solidarnej Polski z rządu. – Wszystkie opcje są na stole – zagroził. Wszystko jednak wskazuje na to, że jako pierwszy z rządu wyjdzie – a właściwie zostanie wyproszony – sam Jacek Ozdoba. Decyzją Anny Moskwy jego kompetencje przejął bowiem Edward Siarka.

Z informacji podanych przez RMF FM wynika, że muszkieter Zbigniewa Ziobry jeszcze w poniedziałek przestał sprawować nadzór nad Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska.

Teraz w Dzienniku Urzędowym Ministra Klimatu i Środowiska pojawiło się zarządzenie, w którym stwierdzono wprost, że Ozdoba "wykonuje zadania zlecone bezpośrednio przez Ministra Klimatu i Środowiska".

Dotychczas do kompetencji polityka, poza nadzorowaniem GIOŚ, należało także nadzorowanie prac Departamentu Gospodarki Odpadami i Departamentu Instrumentów Środowiskowych.

Warto podkreślić, że Edward Siarka dotychczas sprawował nadzór nad departamentem leśnictwa i łowiectwa. Teraz to wiceminister przejmie obowiązki swojego współpracownika.

Ozdoba z ogołoconym stanowiskiem, a za chwilę wniosek o dymisję Ziobry

Jak wskazało RMF FM, Ozdoba nie zostanie wyrzucony z rządu, bowiem ten wisi na włosku. Według rozgłośni dymisja mogłaby doprowadzić nawet do rozpadu koalicji Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry.

Tymczasem, już w przyszłym tygodniu za sprawą Donalda Tuska Sejm będzie rozpatrywał wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości. Platforma Obywatelska uważa, że w rządzie są posłowie, którzy mogą przyłożyć rękę do odwołania skandalizującego polityka.

Co więcej, o krok dalej chce pójść Polska 2050. Na stole ciągle leży wniosek o wotum nieufności wobec całej Rady Ministrów. – Wiemy, że kilku posłów Prawa i Sprawiedliwości byłoby w stanie poprzeć ten wniosek – powiedziała w rozmowie z naTemat szefowa koła Hanna Gill-Piątek.