nt_logo

PiS w coraz gorszej sytuacji. Sondaż: Kaczyński nie wziąłby nawet 200 miejsc w Sejmie

Alan Wysocki

06 grudnia 2022, 10:18 · 2 minuty czytania
Gdyby wybory odbyły się w minioną niedzielę, partię Jarosława Kaczyńskiego poparłoby 33,6 proc. Polek i Polaków. Prawo i Sprawiedliwość wyszarpałoby jedynie 192 miejsca w Sejmie. Donald Tusk mógłby utworzyć opozycyjny rząd. Do parlamentu weszłyby bowiem wszystkie znaczące partie opozycyjne – wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.


PiS w coraz gorszej sytuacji. Sondaż: Kaczyński nie wziąłby nawet 200 miejsc w Sejmie

Alan Wysocki
06 grudnia 2022, 10:18 • 1 minuta czytania
Gdyby wybory odbyły się w minioną niedzielę, partię Jarosława Kaczyńskiego poparłoby 33,6 proc. Polek i Polaków. Prawo i Sprawiedliwość wyszarpałoby jedynie 192 miejsca w Sejmie. Donald Tusk mógłby utworzyć opozycyjny rząd. Do parlamentu weszłyby bowiem wszystkie znaczące partie opozycyjne – wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.
Sondaż. Jarosław Kaczyński w tarapatach. Prawo i Sprawiedliwości nie wzięłoby nawet 200 mandatów. Fot. Paweł Wodzyński / East News
  • Objazd Jarosława Kaczyńskiego po kraju nie pomaga. Poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości tkwi w martwym punkcie i nic nie wskazuje na poprawę sytuacji
  • Na obóz rządzący chce głosować 33,6 proc. badanych. Głos na Koalicję Obywatelską zaś chce oddać 26,9 proc. respondentów
  • W przełożeniu na mandaty obecny rząd nie mógłby liczyć nawet na 200 miejsc w Sejmie. W parlamencie znalazłyby się wszystkie znaczące partie opozycyjne

Sondaż PiS w tarapatach. Kaczyński nawet nie wziąłby 200 miejsc w Sejmie

Prawo i Sprawiedliwość niezmiennie pozostaje liderem sondaży, choć to nie daje Jarosławowi Kaczyńskiemu szans na sprawowanie władzy. Co więcej, prezesowi nie pomogłoby nawet podjęcie próby przeciągnięcia na swoją stronę poszczególnych polityków opozycji czy sojusz z Konfederacją.

Poparcie dla Koalicji Obywatelskiej zadeklarowało 26,9 proc. respondentów. Trzecie miejsce na podium przypadłoby Polsce 2050, na którą chce zagłosować 10,8 proc. respondentów. Lewicę zaś wskazało 9,7 proc. badanych.

Próg wyborczy przekroczyłoby Polskie Stronnictwo Ludowe i skrajnie prawicowa Konfederacja z poparciem na poziomie 5,9 proc. i 5 proc. Do Sejmu nie weszłaby Agrounia. Ugrupowanie Michała Kołodziejczaka poparłoby jedynie 0,7 proc. ankietowanych.

Prof. Jarosław Flis przeprowadził dla Wirtualnej Polski symulację podziału mandatów na podstawie sondażu United Surveys. Wynika z niego, że Jarosław Kaczyński mógłby liczyć na 192 szable. Drugi największy klub utworzyłaby Koalicja Obywatelska. Ugrupowaniu Donalda Tuska przypadłoby bowiem 150 miejsc w Sejmie.

O możliwym rozkładzie mandatów jeszcze w październiku mówił dla naTemat prof. Antoni Dudek. – najbardziej prawdopodobny scenariusz to około 200 posłów dla Jarosława Kaczyńskiego – prognozował.

Trzecią liczącą się siłą byłaby nie Lewica, a Polska 2050. Ugrupowanie Szymona Hołowni wprowadziłoby do parlamentu 48 osób. Koalicja Nowej Lewicy i Partii Razem wywalczyłaby 41 mandatów.

Daleko w tyle zostaje Polskie Stronnictwo Ludowe i Konfederacja. Tym komitetom przypadłoby kolejno 17 i 11 mandatów.

Polacy chcą zjednoczenia na opozycji. Ten sondaż to sygnał dla Tuska

Równolegle Pollster dla "Super Expressu" zapytał Polaków, w jaki sposób opozycja powinna walczyć o przejęcie władzy od Prawa i Sprawiedliwości. 58 proc. ankietowanych opowiedziało się za jedną listą.

42 proc. badanych stwierdziło zaś, że PO, PSL, Polska 2050, Lewica i Porozumienie powinno walczyć o władzę w dwóch lub więcej blokach. Warto podkreślić, że obecnie sondaże pokazują, że i bez zjednoczenia można zdobyć większość w przyszłym parlamencie.

Ostatnie badania pokazują jednak, że komitet zjednoczonej opozycji także mógłby liczyć na niezłe poparcie. W ostatnich dniach września Pollster pokazał, że aż 50,5 proc. Polaków oddałoby głos na jedną listę. PiS poparłoby zaś jedynie 34,6 proc. wyborców.