Słynna małopolska kurator oświaty nie ustaje w kreowaniu apokaliptycznych wizji upadku państwa polskiego po wyborach wygranych przez dotychczasową opozycję. Tym razem Barbara Nowak wzięła na warsztat nadchodzące zmiany na czele resortu edukacji. Według niej oznaczać będą "wdrożenie planu na zbiorowe samobójstwo" Polaków.
Reklama.
Reklama.
Przypomnijmy: wszystko wskazuje na to, że za nieco ponad dwa tygodnie powołany zostanie rząd Donalda Tuska. Przyszły premier zapowiedział, że swój gabinet oficjalnie przedstawi dopiero w momencie, w którym zostanie oficjalnie wskazany na to stanowisko – jednak w nieoficjalnych spekulacjach wymieniane są konkretne nazwiska na nowych szefów resortów.
Według najnowszych ustaleń tekę ministry edukacji ma otrzymać polityczka KO Barbara Nowacka. Przejmie ona ministerstwo od kontrowersyjnego Przemysława Czarnka z PiS, który zasłynął próbami skrajnego zideologizowania polskich szkół.
Wizja tej zmiany przeraziła małopolską kurator oświaty Barbarę Nowak, która dała temu upust w mediach społecznościowych.
"Pomysł zastąpienie ministra ed. PiS, który broni życia ludzkiego na promotorkę mordowania nienarodzonych KO jest wdrożeniem planu na zbiorowe samobójstwo" – stwierdziła w serwisie X.
Jak – według małopolskiej kurator – miałoby wyglądać to "zbiorowe samobójstwo"? "Nie rozum, tylko seks bez odpowiedzialności, śmierć w zasięgu ręki dla każdego. Segregacja, śmierć dla niechcianych, chorych" – napisała.
Post Barbary Nowak nie umknął uwadze internautów. "Nic, tylko ten seks, seks i seks. Nie ma pani innych tematów?" – dopytuje jedna z komentujących. "Barbaro, odczep się od kobiet, ich życia i życiowych wyborów" – radzi kolejna. "Pani Barbaro, tak pięknie walczy Pani o zaszczytne miano Krystyny Pawłowicz polskiej edukacji..." – dodaje jeszcze inny internauta.
Kurator Nowak szuka nowej pracy?
Tymczasem według nieoficjalnych doniesień po ogłoszeniu wyników wyborów małopolska kurator oświaty w Polsce miała jużrozglądać się za nową pracą. Jak przekazał poseł Koalicji Obywatelskiej, Bartłomiej Sienkiewicz miała spróbować przekwalifikowania się na dyrektorkę szkoły.
"Pani kurator Barbara Nowak wie, że skończył się jej czas. Słyszałem, że szuka dla siebie i swojej świty miejsca po urzędach. Obdzwoniła już podobno Urząd Marszałkowski, chce być co najmniej dyrektorką szkoły... Radzę poszukać w kurii biskupiej" – pisze Sienkiewicz.
Barbara Nowak zaprzecza tym doniesieniom. Swoją odpowiedź zamieściła w internecie.
"Powodowany troską pustego serca Bartłomiej Sienkiewicz konfabuluje na mój temat. Sądzi wg siebie, a mnie obce są żebry, szwindel, zdrada Ojczyzny i swoich ideałów. Tym się brzydzę, zatem proszę nie zabiegać o kontakt ze mną. Pana pomysły na zaistnienie w mediach mnie nie interesują" – czytamy we wpisie.