Donald Tusk ma już przygotowywać plan rozliczeń odchodzącego rządu Prawa i Sprawiedliwości. Całość ma się opierać na czterech punktach, a część z nich lider Platformy Obywatelskiej chce przeprowadzić jeszcze przed końcem roku.
Tak przynajmniej twierdzi informator, z którym rozmawiał "Wprost". Jego zdaniem "do sylwestra będzie rzeźnia".
Tak Tusk rozliczy PiS. Chodzi o czołowych polityków, TVP i służby
Jak czytamy, pierwszy punkt rozliczeń ma dotyczyć służb specjalnych i prokuratury. Rozmówca tygodnika stwierdza, że "już w pierwszym dniu" swoich rządów Tusk zamierza powołać nowych szefów. – W ten sposób odzyska kontrolę nad państwem. Później zajmie się porządkami w prokuraturze – opowiada.
Na tym jednak nie koniec, bo szef KO ma też dążyć "do osądzenia Robespierra rewolucji w służbach", czyli Mariusza Kamińskiego", byłego szefa MSWiA i koordynatora służb specjalnych.
Powody do obaw może mieć także Maciej Wąsik – wciąż obecny wiceszefa MSWiA i sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych. Na tej samej liście ma być ponadto Ernst Bejda, szef CBA w latach 2016-2020.
Zaraz po tym Tusk ma zająć się prokuraturą i Zbigniewem Ziobrą, czyli byłym ministrem sprawiedliwości. Informator "Wprost" mówi, że nowa większość sejmowa "rzeczywiście będzie chciała postawić Ziobrę przed Trybunałem Stanu". I dodaje, że to dlatego szef Suwerennej Polski miał takie paniczne wystąpienie w Sejmie, kiedy złowieszczo śmiał się z mównicy i mówił o "fujarach", gdy kierował swoje słowa do posłów opozycji.
Drugi punkt planu rozliczeń ma dotyczyć Jacka Sasina, byłego ministra aktywów państwowych. I ponoć wcale ma nie chodzić o przepalone 70 mln zł na tzw. wybory kopertowe. "Sprawa Sasina" ma dotyczyć głównie nieprawidłowości w spółkach Skarbu Państwa.
Morawiecki, Błaszczak i TVP
Kolejny punkt ma dotyczyć Mateusza Morawieckiego. Tusk ma wciąż pamiętać słowa z kampanii wyborczej, kiedy Morawiecki twierdził, że nie był jego doradcą.
– Wyduszą oświadczenie majątkowe żony Morawieckiego albo naślą na nią kontrolę z urzędu skarbowego. I jeśli okaże się, że państwo Morawieccy kupowali nie tylko działki od Kościoła, ale też na przykład od Lasów Państwowych, to zaistnieje konflikt interesów – twierdzi informator gazety.
Ostatni opracowany przez Tuska punkt ma dotyczyć wojska i wciąż obecnego szefa MON Mariusza Błaszczaka. "Nowi rządzący za to, póki co, nie wiedzą, jak się zabrać, ale uważają, że Błaszczak coś ukrywa. Twierdzą, że kontrakty, które zawierał, były podejrzane" – czytamy.
W międzyczasie ma dojść także do "czystek w TVP", i to jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Chodzi o to, że Tusk nie chce sobie pozwolić, by "do świąt pluto na niego z telewizji publicznej".
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, o "przygotowanym planie" na TVP przyszły premier mówił także w piątek na konferencji prasowej. Podkreślił, że media publiczne znalazły się na liście priorytetowych tematów dla nowego rządu.
– Jeśli chodzi o media publiczne, przygotowany jest plan działań przywracających także stan praworządności w tej dziedzinie. Przeprowadzimy te działania szybko i zdecydowanie – zapowiedział Tusk tuż po spotkaniu z przyszłymi członkami jego gabinetu.
Zobacz także