Jak informowaliśmy w naTemat.pl, w piątkowe przedpołudnie Donald Tusk spotkał się ze swoimi przyszłymi ministrami, aby nakreślić plan na najbliższe dni. W poniedziałek dobiegnie końca misja rządu dwutygodniowego Mateusza Morawieckiego i doczekamy się przejścia do tzw. drugiego kroku konstytucyjnego – nowego premiera wybierze Sejm.
Już trzeci w historii rząd Donalda Tuska ma stworzyć dziewiętnaścioro ministrów odpowiedzialnych za działy administracji rządowej i czworo ministrów-członków Rady Ministrów. A jakie będą pierwsze decyzje podejmowane przez ten gabinet?
Na piątkowej konferencji prasowej Tusk wyjawił, że na liście priorytetowych tematów znajdują się między innymi media publiczne.
Jeśli chodzi o media publiczne, przygotowany jest plan działań przywracających także stan praworządności w tej dziedzinie. Przeprowadzimy te działania szybko i zdecydowanie.
Przypomnijmy, że w ostatnich dniach narastają spekulacje, według których zapowiedzianego "przywrócenia stanu praworządności" na własnej skórze nie zamierzają odczuć czołowe gwiazdy TVP z czasów Prawa i Sprawiedliwości.
Już pod koniec listopada w naTemat.pl pierwsi informowaliśmy o spodziewanym odejściu Danuty Holeckiej. Za porozumieniem stron z rocznym okresem wypowiedzenia ma ona zniknąć z Woronicza 12 grudnia.
Natomiast według ustaleń WP.pl, kilka dni później w ślady prowadzącej "Wiadomości" powinien pójść Miłosz Kłeczek z TVP Info. Portal informował, że miał on wynegocjować datę rozstania z mediami publicznymi na 16 grudnia. Sam Kłeczek doniesienia te dementuje.
Serwisy branżowe donoszą o spodziewanych w najbliższym czasie wypowiedzeniach także mniej znanych lub nieco mniej kontrowersyjnych postaci.
Mowa tu m.in. o kojarzonych z programów politycznych Damianie Diazie, Bartłomieju Graczaku, Karolu Jałtuszewskim i Magdalenie Ogórek. Wkrótce odejść mają również celebryci, jak Ida Nowakowska, Anna Popek, czy Tomasz Wolny.
Tymczasem do wytężonej pracy wzięli się byli dziennikarze i pracownicy Telewizji Polskiej, którzy z tą stacją musieli rozstać się, gdy w 2015 roku nadeszła "dobra zmiana". Grupa doświadczonych ludzi mediów, na czele z Maciejem Orłosiem i Radkiem Kobiałko, przygotowała projekt zmian w TVP.
Jednym z ich głównych postulatów jest likwidacja kanału TVP Info oraz osławionych partyjną propagandą programów takich jak "Wiadomości".