Szymon Hołownia rozpoczął obrady Sejmu od przyjęcia ślubowania od Anny Baluch. To nowa parlamentarzystka Prawa i Sprawiedliwości, która zastąpiła Artura Sobonia. Ten bowiem załapał się do Narodowego Banku Polskiego, wstępując do zarządu instytucji. Rozpoczynając współpracę z Adamem Glapińskim, musiał zrezygnować z funkcji posła.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Obrady Sejmu zaczęły się zaskakująco. Hołownia zaprzysiągł Annę Baluch
Wyjaśnijmy, że Anna Baluch jest członkinią Prawa i Sprawiedliwości. Przed złożeniem ślubowania reprezentowała wyborców PiS w województwie lubelskim. Była także wicedyrektorką lubelskiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
Posłanka pochodzi z Kraśnika i także z tego okręgu walczyła o miejsce w Sejmie. W wyborach 15 października głos na nią oddało 7 686 Polek i Polaków.
Polityczka startowała z 29. pozycji na liście, ale uzyskała dziewiąty wynik spośród wszystkich kandydatów. Mandat sprzed nosa zabrał jej Kazimierz Choma, który otrzymał niewiele więcej, bo 8 363 głosy.
Sprawowanie funkcji posłanki umożliwił jej Artur Soboń. Jak pisaliśmy w naTemat, jeszcze na początku grudnia były wiceminister opublikował zaskakujący komunikat na platformie "X".
"Dziękuje Prezydentowi Andrzejowi Dudzie za powołanie mnie do zarządu NBP. Dziękuje za zaufanie Prezesa Adama Glapińskiego i zgodę Premiera Mateusza Morawieckiego" – napisał.