
Niedługo po skandalu w Sejmie i wyrzuceniu z obrad Grzegorza Brauna jego sympatycy postanowili założyć internetowe zbiórki w celu wsparcia polityka. Choć nie potrwały zbyt długo, bo serwis zrzutka.pl szybko je blokował, to łącznie udało się zebrać ponad 200 tys. zł. Pieniądze te trafią na konto jego fundacji.
Zbiórki na Grzegorza Brauna były pokłosiem skandalu, który wywołał w Sejmie. W ramach szybkiego przypomnienia, polityk dopuścił się zgaszenia świec chanukowych za pomocą gaśnicy, za co został wykluczony z obrad Sejmu i skierowano wobec niego wniosek do prokuratury.
To jednak nie wszystko. Prezydium Sejmu zdecydowało o odebranie Braunowi połowy uposażenia na trzy miesiące oraz całość diety poselskiej na pół roku. W obawie, że poseł zbiednieje, na pomoc ruszyli internauci.
"Prezydium Sejmu ukarało posła Grzegorza Brauna maksymalnym wymiarem kary, jaką miało do dyspozycji - odebraniem połowy uposażenia na trzy miesiące i całości diety na pół roku" – mogliśmy przeczytać w opisie jednej ze zbiórek.
"Zbiórka ma na celu udzielnie wsparcia 'działalności posła Grzegorza Brauna' oraz fundusze na pomoc prawną w postępowaniu jakie zostanie wszczęte po złożeniu zawiadomienia przez Hołownię do prokuratury" – napisano dalej.
W ciągu kilku godzin w ramach jednej ze zbiórek zebrano ponad 73 tys. zł. Druga została zatrzymana, gdy wpłacono ponad 122 tys. zł.
Zrzutka.pl tłumaczy zablokowanie zbiórek
Decyzja o zablokowaniu zbiórek została podjęta w oparciu o "pogłębioną analizę" zespołu prawnego serwisu zrzutka.pl, który doszedł do wniosku, że "rodziły ryzyko" naruszenia regulaminu.
Zobacz także
Zasady serwisu zabraniają „zrzutek związanych z pochwalaniem, wspieraniem lub propagowaniem nienawiści, przemocy, dyskryminacji, terroryzmu, faszyzmu lub innych ustrojów totalitarnych, publicznym pochwalaniem zbrodni lub przestępstw lub naruszeniem dóbr osobistych osób trzecich" – poinformowali w zeszłym tygodniu administratorzy serwisu w mediach społecznościowych.
Jednak spory zastrzyk gotówki dla Brauna
We wtorek 19 grudnia na profilu Zespół Brauna na portalu X pojawił się wpis o tym, że konto fundacji Brauna trafi łącznie 220 tysięcy złotych, które udało się zebrać do momentu zablokowania zbiórek. "Tak się w Polsce zarabia na nienawiści i antysemityzmie" – napisano w komunikacie.
Do sprawy ponownie odniósł się serwis zrzutka.pl, tłumacząc zaistniałą sytuację.
"Zrzutka.pl stanowi krajową instytucję płatniczą, podlegającą ustawie o usługach płatniczych. Środki wpłacane na określoną zbiórkę gromadzone są na rachunku płatniczym prowadzonym przez nas dla jej Organizatora i od momentu zaksięgowania wpłaty to Organizator staje się ich właścicielem" – wyjaśniono w oświadczeniu.
"Zrzutka.pl sp. z o.o. nigdy nie staje się właścicielem środków już zgromadzonych na rachunkach płatniczych jej klientów i nie ma prawa nimi dowolnie dysponować. Ewentualne pozaregulaminowe decyzje o ich przeznaczeniu może podjąć wyłącznie uprawniony do tego organ (np. prokurator lub sąd)" – czytamy dalej.
"Do podjęcia przez nas decyzji o tym, że przerywamy świadczenie dalszych usług w przypadku zbiórek o określonym celu wystarczające jest zaistnienie ryzyka, że tego typu zbiórki mogłyby prowadzić do naruszenia naszego regulaminu, a zwłaszcza obowiązującego prawa" – przekazał serwis.
