W dalekiej przyszłości ludzie kolonizują galaktykę w poszukiwaniu cennych surowców. W końcu znajdują Pandorę, która niestety zawodzi ich oczekiwania. Korporacje nie widzą w niej żadnego zysku, dlatego opuszczają planetę, pozostawiając za sobą m.in. siłę roboczą i przestępców.
Po kilku ziemskich latach ludzie odkrywają na Pandorze tajemniczą kryptę wyposażoną technologię kosmitów. Ci, którzy ją znaleźli, zostali w niewyjaśniony sposób zniszczeni. Jedynym dowodem na istnienie krypty pozostała więc transmisja radiowa. Mit o śladach obcej cywilizacji wzbudza ponowne zainteresowanie planetą.
Borderlands to przede wszystkim strzelanka z elementami RPG, w której eliminuje się przerażające potwory. Nie brakuje w niej humoru, a komiksowa kreska stała się jej znakiem rozpoznawczym.
Pierwsze pogłoski o tym, że Lionsgate Films planuje stworzyć filmową adaptację "Borderlands" pojawiły się w 2015 roku. Pięć lat później wytwórnia ogłosiła, że Cate Blanchett ("Carol" i "Tar") wcieli się w postać Lilith, którą gracze znają z oryginalnej serii.
Bohaterka jest niesławną bandytką, która zamierza odnaleźć zaginioną córkę jednego z najpotężniejszych ludzi na świecie. Kobieta wyrusza na misję w towarzystwie byłego najemnika Rolanda, młodej cwaniary Tiny Tiny, robota Claptrapa i mięśniaka Kriega. Akcja filmu ma rozgrywać się 30 lat po pierwszej części Borderlandsów.
W obsadzie - oprócz odtwórczyni Galadrieli w trylogii "Władcy Pierścieni" - zobaczymy również m.in. Arianę Greenblatt ("Ahsoka" i "Barbie"), Jacka Blacka ("Szkoła rocka" i "Super Mario Bros. Film"), Kevina Harta ("Agent i pół" i "Jumanji: Przygoda w dżungli"), Edgara Ramireza ("Zbaw nas ode złego" i "Wyprawa do dżungli"), Jamie Lee Curtis ("Wszystko wszędzie naraz" i "Halloween") oraz Haley Bennett ("Dziewczyna z pociągu" i "Siedmiu wspaniałych").
Premierę tytułu zaplanowano w Stanach Zjednoczonych na 9 sierpnia 2024 roku. Z najnowszego zwiastuna wynika, że film zaserwuje publiczności wybuchową dawkę akcji. Za reżyserię odpowiada Eli Roth ("Hostel"), a za scenariusz - Joe Crombie.
Według doniesień amerykańskiego czasopisma "The Hollywood Reporter" właśnie trwają prace nad serialem telewizyjnym oparty na sztandarowej sadze Stephenie Meyer "Zmierzch". Produkcją zajmuje się Lionsgate Television.
Na chwilę obecną nie znamy zbyt wielu szczegółów na temat fabuły (choć możemy domyślać się, że będzie adaptacją przygód Belli Swan) oraz obsady. Wiadomo natomiast, że za scenariusz do odcinków odpowiedzialna ma być Sinead Daly ("The Walking Dead: Nowy Świat" i "Holistyczna agencja detektywistyczna Dirka Gently'ego").
Przypomnijmy, że ostatnia część filmowej sagi "Zmierzch", czyli "Przed świtem", w której w Bellę Swan wcieliła się Kristen Stewart ("Spencer") a w Edwarda Cullena Robert Pattinson ("Batman") wyszła 11 lat temu.